Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Criterium du Dauphine 2020. Kolarze o gradzie i burzy na 2. etapie

Emil Riisberg

14/08/2020, 10:46 GMT+2

Czwartkowy etap kolarskiego wyścigu Criterium du Dauphine na długo pozostanie w pamięci jego uczestników. "To był totalny chaos" - opisała wydarzenia na trasie grupa Israel Start-Up Nation. Z powodu potężnego gradobicia ucierpiało wielu zawodników, co dobitnie pokazują prezentowane przez nich zdjęcia.

Foto: Eurosport

O ile zwycięzca Primoż Roglić wraz z czołówką uwinęli się przed gradobiciem, o tyle pecha mieli pozostali kolarze, którzy ostatnie kilometry na podjeździe musieli pokonywać w fatalnych warunkach.

"Droga zamieniła się w lodowisko"

"Jakby góra nie była wystarczająco bolesna… Burza gradowa na Col de Porte dotknęła wielu zawodników i fanów. W końcu złapała naszych kolarzy Jose Joaquina Rojasa i Carlosa Veronę, a za nimi wciąż było 40 zawodników" - czytamy na Twitterze grupy Movistar.



"To był totalny chaos" - napisała na Twitterze grupa Israel Start-Up Nation. "Zawodników uderzały twarde kule wielkości piłeczek do ping-ponga. Droga w ciągu kilku sekund zamieniła się w lodowisko" - dodaje izraelski team.



Reprezentujący go Guy Niv stwierdził wprost: - Nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego. To naprawdę uderzało nas mocno i bolało. Chciałem tylko przekroczyć linię mety i schować się do autobusu - wyznał.
Schronić udało się m.in. Niemcowi Tony'emu Martinowi, który postanowił zejść z roweru i wraz z kibicami czekał, aż pogoda się zlituje. Bohaterem okazał się jego kolega z zespołu Jumbo-Visma. Wout van Aert pomógł schronić się przed gradobiciem przerażonemu młodemu fanowi.






Tym, którym się to nie udało, cierpieli. Najbardziej Tim Declerq z grupy Deceuninck-Quick Step. Jego zdjęcie posiniaczonych pleców obiegło już cały świat.



- W pewnym momencie cała grupa krzyczała z bólu. Do mety były dwa bolesne kilometry. Nie mieliśmy gdzie się schować. A te kule stawały się coraz większe - relacjonował kolarz grupy Deceuninck-Quick Step.
Odrobinę łagodniej wyglądały plecy Maxime'a Chevaliera z grupy Vital Concept.


Z autokaru i samochodu wydarzenia obserwowała polska grupa CCC.


Ryzykować nie chciał także Toms Skujins z Trek-Segafredo.



Po drugim etapie nowym liderem wyścigu został Roglić, który odebrał koszulkę swojemu koledze z ekipy Jumbo-Visma Belgowi Woutowi van Aertowi.

Test przed Tour de France

Criterium du Dauphine, jak co roku, jest głównym sprawdzianem sił przed Tour de France. Tegoroczna edycja została przesunięta z powodu pandemii. Zamiast na początku czerwca rozgrywana jest w sierpniu.
Kolarze pędzą po południowo-wschodniej Francji, trasę skrócono wyjątkowo z siedmiu do pięciu etapów.
Start Tour de France 29 sierpnia w Nicei. Transmisje z imprezy w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
Klasyfikacja generalna:

1. Primoz Roglic (Słowenia/Jumbo-Visma) - 9:07.12
2. Thibaut Pinot (Francja/Groupama-FDJ) 12 s
3. Emanuel Buchmann (Niemcy/Bora-Hansgrohe) 14
4. Egan Bernal (Kolumbia/Ineos) 16
5. Guillame Martin (Francja/Cofidis) 18
6. Nairo Quintana (Kolumbia/Arkea-Samsic) 20
...
47. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos) 8.42
88. Łukasz Wiśniowski (Polska/CCC) 26.14
Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl, nieuwsblad.be, sporza.be
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama