Amstel Gold Race 2023: wyniki i relacja z wyścigów mężczyzn i kobiet; kto wygrał? - kolarstwo
📝Eurosport
16/04/2023, 17:34 GMT+2
Słoweniec Tadej Pogaczar z UAE Team Emirates w wielkim stylu triumfował w 57. edycji kolarskiego klasyku Amstel Gold Race. W rywalizacji kobiet po zwycięstwo sięgnęła Holenderka Demi Vollering (SD Worx). Z reprezentantów Polski z najlepszej strony pokazała się Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM Racing), która uplasowała się tuż podium.
Oglądaj wyścigi kolarskie w Eurosporcie i Eurosporcie Extra w Playerze
"Piwny wyścig" w niedzielę otworzył tzw. tryptyk ardeński, na który składają się również Strzała Walońska i Liege-Bastogne-Liege. Kolarze ścigali się na dystansie 254 kilometrów, pokonując po drodze aż 33 podjazdy. Wspinaczki te nie były długie, ale ich liczba i umiejscowienie sprawiały, że poziom trudności rósł wraz ze zbliżaniem się do linii mety.
Pogaczar we własnej lidze
W historii tego wyścigu piękną kartę zapisał Michał Kwiatkowski, który wygrywał go dwukrotnie w przeszłości. Polak zwyciężał w 2015 roku oraz w ubiegłorocznej edycji. Tym razem zawodnik ekipy Ineos Grenadiers nie wytrzymał jednak trudów tej rywalizacji. Wyraźnie opadł z sił około 38 km przed metą, zostając za peletonem. Ostatecznie uplasował się na 72. miejscu z ponad 10-minutową stratą. Tuż za nim znalazł się kolejny z Polaków Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic). Filip Maciejuk (Bahrain-Victorious) i Kamil Małecki (Q36.5 Pro Cycling Team) nie ukończyli wyścigu.
Niezależnie od ukształtowania terenu i czekających przeszkód głównym faworytem był Pogaczar, który wielokrotnie potwierdzał, że potrafi wygrywać wszędzie. Słoweniec z UAE Team Emirates tuż po kryzysie Kwiatkowskiego zaatakował na czele stawki i odjechał rywalom w towarzystwie Thomasa Pidcocka (Ineos Grenadiers), a wkrótce dojechał do nich jeszcze Ben Healy (EF Education-EasyPost).
Najbliżej za tym tercetem podążali Aleksiej Łucenko (Astana Qazaqstan Team) oraz Andreas Kron (Lotto Dstny), ale wytrzymanie morderczego tempa narzucanego przez Pogaczara było poza zasięgiem pozostałych uczestników. Na własnej skórze odczuli to również wspomniani Pidcock i Healy, którzy mogli tylko bezradnie obserwować, jak dwukrotny triumfator Tour de France z niesamowitą łatwością odjeżdża im na podjeździe pod Keutenberg 28 km przed końcem.
Pogaczar ostatni fragment trasy pokonał już samotnie, nie dając nikomu najmniejszych szans na odebranie sobie zwycięstwa. Na drugiej pozycji ze stratą 38 sekund finiszował Healy, który wcześniej zostawił za plecami Pidcocka. Brytyjczyk z Ineosu ostatkiem sił wpadł na metę na trzecim miejscu 2 minuty i 14 sekund za triumfatorem.
Niewiadoma tuż za podium
Wśród kobiet, które rywalizowały na trasie o długości 156 km, najszybsza była Vollering. W dwóch poprzednich edycjach kończyła Amstel Gold Race na drugim stopniu podium. Tym razem Holenderka z ekipy SD Worx dopięła swego, finiszując z przewagą ośmiu sekund nad grupą rywalek, w której znajdowała się m.in. Niewiadoma.
Polka przecięła linię mety na czwartym miejscu, kończąc zmagania jeszcze za Belgijką Lotte Kopecky (Team SD Worx) oraz kolejną Holenderką Shirin van Anrooij (Trek-Segafredo). Niewiadoma w przeszłości triumfowała już w tym wyścigu, wygrywając holenderski klasyk w 2019 roku.
Do Amstel Gold Race przystąpiły jeszcze trzy Polki. Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling) zajęła 31. miejsce, ze stratą 46 sekund do triumfatorki. Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon-SRAM Racing) była 53. - 7 minut i 47 sekund straty, a Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind) nie ukończyła zawodów.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama