Kolarz leżał bezwładnie na torze, kibice zamarli
03/08/2023, 16:37 GMT+2
Paskudny upadek w pierwszym dniu mistrzostw świata w kolarstwie torowym w Glasgow. Zaliczył go Brytyjczyk Charlie Tanfield. Na szczęście skończyło się tylko na strachu, choć początkowo sytuacja wyglądała na bardzo poważną.
Do zdarzenia doszło podczas czwartkowych kwalifikacji do wyścigu drużynowego na dochodzenie. Tanfield próbował dotrzymać kroku Danowi Bighamowi i Ethanowi Vernonowi, jednak gdy wchodził w zakręt, wpadł w poślizg i mocno uderzył o tor. Przez kilkadziesiąt sekund nie tylko się nie podnosił, ale nawet nie ruszał.
Podczas igrzysk w Tokio też upadł
Ekipa medyczna szybko pojawiła się przy Brytyjczyku, by udzielić mu pomocy. Choć podstawiono nosze, 26-latek był w stanie samodzielnie opuścić tor.
Jego upadek oznaczał, że Wielka Brytania nie ukończyła wyścigu, odpadając w eliminacjach. Tym samym nie obroni mistrzowskiego tytułu wywalczonego przed rokiem we Francji.
Dla Tanfielda to nie pierwszy upadek podczas poważnej imprezy. W trakcie kwalifikacji drużynowego wyścigu na dochodzenie na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Tokio Brytyjczyk zderzył się na ostatnim okrążeniu z Duńczykiem Frederikiem Madsenem.
Ten ostatni startował również w czwartkowych kwalifikacjach w Szkocji i razem z kolegami Niklasem Larsenem, Carlem-Frederikiem Bevortem oraz Lasse Lethem nie mieli sobie równych. Duńska drużyna zwyciężyła z czasem 3.46,816. W pierwszej trójce znalazły się również ekipy Nowej Zelandii i Włoch.
(lukl/łup)
Udostępnij
Reklama
Reklama