Wasyl Kiryjenka z Ineos kończy karierę kolarską - kolarstwo - World Tour

Problemy ze zdrowiem białoruskiego kolarza po raz pierwszy zdiagnozowano wiosną ubiegłego roku. W trakcie rutynowych badań wykryto anomalię w pracy serca kolarza, który był w związku z tym zmuszony do zmiany planów startowych w pierwszej części sezonu.

Wrócił jednak na szosę pod koniec kwietnia i wystartował w Tour de Romandie. Później kibice mieli szansę oglądać go w kilku wyścigach, między innymi w Tour de Pologne i Vuelta a Espana, z którego wycofał się na 18. etapie.

Mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas z 2015 roku stanął jeszcze na starcie czempionatu w Yorkshire, ale w swojej koronnej konkurencji zajął dopiero 31. miejsce. Wyścigu ze startu wspólnego nie ukończył. Jak się okazało, był to jego ostatni występ w ponad 15-letniej karierze.

"To dla mnie naprawdę smutny dzień, ale to jedyna decyzja jaką mogłem podjąć po konsultacji z zespołem medycznym" - powiedział Kiryjenka, cytowany przez Team Ineos w komunikacie zespołu.

"Miałem wspaniałą karierę i cieszyłem się każdą minutą wyścigów z tym zespołem. To była niesamowita podróż i jestem bardzo wdzięczny za wsparcie, które otrzymałem przez całą moją karierę" - dodał 38-letni kolarz, który w barwach Team Ineos i Team Sky jeździł od 2013 roku.

Oprócz tytułu mistrza i wicemistrza świata w jeździe na czas Kiryjenka ma na koncie między innymi trzy wygrane etapy w Giro d'Italia i jeden w Vuelta a Espana. Ukończył aż 20 Wielkich Tourów.

- Mieliśmy szczęście, że jeździł z nami przez ostatnie siedem lat i jesteśmy dumni, że mogliśmy go wspierać w niewiarygodnych zwycięstwach - powiedział na pożegnanie Białorusina szef Team Ineos Dave Brailsford.

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl