Vuelta a Espana 2021: wyniki i relacja z 18. etapu wyścigu kolarskiego

Nazwa Altu d'El Gamoniteiru brzmiała złowrogo na długo przed startem 18. etapu Vuelty. Debiutujący na trasie wyścigu blisko 15-kilometrowy podjazd niemal od początku do końca wymagał od kolarzy ogromnej siły i determinacji. Prawie 10-procentowe średnie nachylenie budziło respekt. Tym bardziej, że zanim peleton znalazł się u jego podnóża, musiał pokonać trzy inne wspinaczki, w tym dwie sklasyfikowane jako premie I kategorii.

Niedługo po starcie uformowała się 32-osobowa ucieczka, w której znalazł się m.in. zwycięzca 15. etapu Rafał Majka (UAE-Team Emirates). Przez długi czas grupa zgodnie współpracowała, zyskując nad peletonem momentami nawet sześć minut przewagi, ale z czasem zaczęła ona topnieć, podobnie jak prowadząca grupka. Do przodu wyrwał się z niej tylko Michael Storer (Team DSM), który przed szczytem Altu de la Cobertoria zdecydował się na kolejny w tej edycji wyścigu samotny atak.

Ostatni podjazd Australijczyk, który miał już na koncie dwa wygrane etapy tegorocznego wyścigu, rozpoczął z ponad dwuminutową przewagą nad peletonem, który zdołał w międzyczasie dogonić uciekającą grupę. Od trzeciego triumfu dzieliło kolarza DSM 15 kilometrów wspinaczki.

W pogoń za Storerem ruszył początkowo jego kolega z drużyny Romain Bardet, ale został przez drużynę wycofany do peletonu. Na atak zdecydował się za to lider UAE-Team Emirates David de la Cruz. W połowie podjazdu zdołał dogonić Storera. Coraz bliżej był jednak również peleton.

5,5 km od szczytu de la Cruz zostawił Storera, którego błyskawicznie dogoniła grupa lidera. W niej, podobnie jak dzień wcześniej, ataku spróbował Egan Bernal (Ineos Grenadiers). Do jego koła doskoczył lider wyścigu Roglicz, a wraz z nim kolejni w klasyfikacji generalnej kolarze Movistaru: Enric Mas i Lopez, który niecałe cztery km przed szczytem ruszył w pogoń za de la Cruzem. Kilometr dalej go dogonił i wyprzedził.

Kolumbijczyk samotnie zmierzał w stronę mety, a 25 sekund za nim kolejnych ataków próbował Bernal. Nie udało mu się jednak oderwać od Roglicza i Masa.

W spowijającej Altu d'El Gamoniteiru gęstej mgle Lopez jako pierwszy kolarz minął linię mety. Chwilę później na mecie etapu zameldował się Roglicz, który na ostatnich metrach zyskał jeszcze kilka sekund nad Masem i Bernalem.

1. Miguel Angel Lopez (Kolumbia/Movistar) - 4:41.21
2. Primoz Roglic (Słowenia/Jumbo-Visma) strata 14 s
3. Enric Mas (Hiszpania/Movistar) 20
4. Egan Bernal (Kolumbia/Ineos Grenadiers) 22
5. Jack Haig (Australia/Bahrain Victorious) 58
6. David de la Cruz (Hiszpania/UAE Team Emirates)
7. Gino Maeder (Szwajcaria/Bahrain Victorious)
8. Louis Meintjes (RPA/Intermarche-Wanty-Gobert) ten sam czas
9. Sepp Kuss (USA/Jumbo-Visma) 1.06
10. Adam Yates (Wielka Brytania/Ineos Grenadiers) 1.07
...
46. Rafał Majka (Polska/UAE Team Emirates) 16.07
120. Cesare Benedetti (Polska/Bora-Hansgrohe) 37.31

1. Primoz Roglic (Słowenia/Jumbo-Visma) - 73:24.25
2. Enric Mas (Hiszpania/Movistar) 2.30
3. Miguel Angel Lopez (Kolumbia/Movistar) 2.53
4. Jack Haig (Australia/Bahrain Victorious) 4.36
5. Egan Bernal (Kolumbia/Ineos Grenadiers) 4.43
6. Adam Yates (Wielka Brytania/Ineos Grenadiers) 5.44
7. Sepp Kuss (USA/Jumbo-Visma) 6.02
8. Gino Maeder (Szwajcaria/Bahrain Victorious) 7.48
9. Guillaume Martin (Francja/Cofidis) 8.31
10. Louis Meintjes (RPA/Intermarche-Wanty-Gobert) 9.02
...
23. Rafał Majka (Polska/UAE Team Emirates) 1:10.14
93. Cesare Benedetti (Polska/Bora-Hansgrohe) 3:25.44

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl