Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

UAE Tour 2020: Kolarze trzech grup wciąż uwięzieni w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - Kolarstwo

Emil Riisberg

03/03/2020, 11:47 GMT+1

Startujący w ubiegłotygodniowym UAE Tour kolarze trzech zawodowych grup – Grupama-FDJ, Cofidis i Gazprom-Rusvelo – wciąż nie mogą opuścić hotelu w Abu Dhabi. Od kilku dni czekają na wyniki badań na obecność koronawirusa i cierpliwość niektórych dobiega już końca. Dyrektor Cofidisu zagroził nawet, że jeśli sytuacja szybko nie zostanie wyjaśniona, rozpocznie strajk głodowy.

Foto: Eurosport

"Nasi kolarze i członkowie ekipy zmuszeni są do pobytu w swoich pokojach hotelowych. Pierwsze próbki badań dały wyniki negatywne, ale wciąż musimy czekać na rezultat drugich próbek, które pobrano od nas w niedzielę" – napisano w twitterowym poście grupy Groupama-FDJ.
"Wyniki pięciu z dwunastu testów trafiły w nasze ręce. Wszystkie są negatywne. Musimy jednak czekać na brakujących siedem, które są obecnie analizowane" – dodano.

Uciekają przed kolarzami

Wciąż brakuje wyników m.in. 13. kolarza Tour de France 2019 Davida Gaudu czy triumfatora Mediolan – San Remo 2016 Arnauda Demare’a.
- To jakieś szaleństwo, choć mamy w hotelu wszystko, czego nam trzeba: szampony, żele do kąpieli, ręczniki, kosze na śmieci. Jedzenie dostarcza się nam przed drzwi pokoju i podaje w plastikowych opakowaniach. Pełne śmieci są za to hotelowe korytarze – przyznał w rozmowie z "L'Equipe" Gaudu.
- Dość zabawne jest to, jak bardzo boją się nas ludzie z hotelu. Gdy otwieramy drzwi, by sięgnąć po jedzenie, słyszymy zbiegających po schodach pracowników, którzy ledwie pięć sekund wcześniej dostarczyli nam posiłek. Nikt nie ma ochoty się z nami kontaktować – opisał francuski kolarz sytuację w hotelu Crowne Plaza Abu Dhabi Yas Island.

Realny strajk głodowy

Zdecydowanie mniej spokojnie do przymusowej kwarantanny podchodzi dyrektor sportowy innej francuskiej grupy – Cofidis. Roberto Damiani nie opuszcza swojego pokoju na czwartym piętrze od czwartku i jego zdaniem "dawno już przekroczono granicę przyzwoitości".
"Żaden z naszych kolarzy nie miał pozytywnego wyniku testu. Jesteśmy przetrzymywani w hotelu tylko dlatego, że mieszkamy na jednym piętrze z dwoma ekipami, które jeszcze nie otrzymały wyników wszystkich próbek. Nikt nie bierze pod uwagę, że w poprzednim tygodniu spotykaliśmy się z około 500 osobami, z którymi mieszkaliśmy w jednym miejscu, przebywając razem przez kilka godzin dziennie" – wyjaśnił Damiani w liście do redakcji tuttobiciweb.it.
"Jeśli sytuacja nie zmieni się w ciągu najbliższych kilku godzin, rozpocznę strajk głodowy. Chcę w ten sposób stanąć w obronie kolarzy i ekipy, za którą jestem odpowiedzialny podczas pobytu tutaj" – zapowiedział.

Polscy kolarze poza hotelem

Pozostałym ekipom (w tym Rafałowi Majce, Kamilowi Gradkowi i Michałowi Gołasiowi) pozwolono opuścić Zjednoczone Emiraty Arabskie w sobotę.
Tegoroczny UAE Tour został przerwany po tym, jak u dwóch członków jednej z ekip wykryto koronawirusa. Zostali oni niezwłocznie hospitalizowani w Dubaju, ale przymusową kwarantanną objęto znajdujące się już w Abu Dhabi wszystkie drużyny i organizatorów imprezy. Dwa ostatnie etapy wyścigu zostały odwołane.
Autor: br/TG / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama