Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tour de Pologne 2022. Czesław Lang o wyścigu, kiedy start TdP? - kolarstwo

Emil Riisberg

12/04/2022, 08:32 GMT+2

Tour de Pologne 2022 coraz bliżej. Tegoroczna edycja ma być wyjątkowa, zadedykowana Ukrainie. Będzie specjalne hasło oraz trasa przebiegająca niedaleko polsko-ukraińskiej granicy. - Wszyscy doskonale wiemy, jak ważny jest pokój - przyznał dyrektor wyścigu Czesław Lang. Wciąż nie wiadomo, czy wezmą w nich udział najlepsi polscy kolarze Rafał Majka i Michał Kwiatkowski.

Foto: Eurosport

Kolarskie święto rozpocznie się 30 lipca i potrwa 5 sierpnia. Wcześniej zaplanowana trasa nie ulegnie zmianie, choć były takie propozycje z uwagi na bezpieczeństwo.
- Nie chcemy zmieniać trasy. Chcę to wyraźnie podkreślić. Jesteśmy po rozmowach z gospodarzami miast startowych i etapowych, z marszałkami województw i pragniemy przeprowadzić wyścig zgodnie z planem. W ubiegłym roku w czasie pandemii i mając gorset różnych ograniczeń, pojechaliśmy jednak do Chełma, do Przemyśla. Widzieliśmy, jakie tłumy czekały na kolarzy i chcemy wrócić do tych miast. Mam nadzieję, że sytuacja nie pogorszy się na tyle, by to zmieniać - zapowiedział Lang.

Tour de Pologne z wyjątkowym hasłem

Tegoroczna rywalizacja będzie odbywać się pod wymownym hasłem "Wyścig o Pokój".
- Wszyscy doskonale wiemy, jak ważny jest pokój. Wielu z nas przeżyło drugą wojnę światową, znamy okrucieństwa wojenne. Współczujemy Ukraińcom, pomagamy im. Wiemy, że to, co spotkało ich, równie dobrze mogło spotkać Polaków. Jako LangTeam wysyłamy na Ukrainę żywność, koce, lekarstwa - oznajmił dyrektor TdP.
- Musimy się wspierać. Akurat przebywałem we Włoszech i w Hiszpanii, gdy zaczęło do nas napływać najwięcej uchodźców. W tych krajach wszyscy byli zaskoczeni postawą Polaków. Nie wierzyli, że tak można się zachować, że tyle osób przyjmuje Ukraińców pod swój dach, że dzielą się tym, co mają. Wcześniej Polaków postrzegano przez pryzmat tego, co się działo na granicy z Białorusią, że nie chcą uchodźców, że są egoistami. A Polacy pokazali wielką klasę, wielkie serce. Sam przyjąłem do swojego domu na Kaszubach dwanaście osób. Matki z dziećmi - dodał Lang.
Wrócił do dramatu podczas Tour de Pologne i śmierci belgijskiego kolarza Bjoerga Lambrechta. Ludzie malowali numer 143, z jakim jechał Belg na koszulce, na kartkach, drogach i domach. Pojawiały się belgijskie flagi.
- Reakcja Polaków była cudowna. Jesteśmy wspaniałym narodem. Teraz przybliżają się do siebie dwa narody - polski i ukraiński. I myślę, że jest to wartość, która zostanie na dłużej i że będziemy mieć dobrego sąsiada - przyznał Lang.

Majka i Kwiatkowski na trasie?

Polscy kibice liczą, że w peletonie zobaczą największe gwiazdy polskiego kolarstwa - Majkę i Kwiatkowskiego. Ten drugi wrócił do ścigania w wielkim stylu, wygrywając w niedzielę prestiżowy klasyk Amstel Gold Race.
- Jeszcze za wcześnie o tym mówić. Oni sami podkreślają, że chcą startować w Polsce przed swoimi kibicami i że dla nich ten wyścig jest wyjątkowy. Oglądałem Michała w Amstel Gold Race i przypomniały mi się igrzyska olimpijskie w Moskwie w 1980 roku, gdy fotofinisz zdecydował o moim zwycięstwie nad Barinowem i zdobyciu srebrnego medalu. W niedzielę Michał i Francuz Benoit Cosnefroy też długo czekali na wyniki - przypomniał Lang.
- To bardzo miła nagroda. Przyznano mi ją za popularyzowanie jazdy na rowerze. Cieszę się, że zostało docenione to, co w życiu zrobiłem dla kolarstwa. Znaleźć się w jednym gronie z takimi postaciami, jak Eddy Merckx, Ernesto Colnago czy Tadej Pogacar to dla mnie wielka rzecz i wielki honor - zakończył.

79. edycja Tour de Pologne rozpocznie się w Kielcach, a ostatni etap zakończy się w Krakowie.
Autor: Skrz/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama