Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Tour de l'Ain 2022: wyniki i relacja z 3. etapu wyścigu kolarskiego

Emil Riisberg

11/08/2022, 16:54 GMT+2

Hiszpan Antonio Pedrero (Movistar) wygrał trzeci, ostatni etap wyścigu Tour de l'Ain. Drugi na mecie odcinka był Australijczyk Harry Sweeny (Lotto Soudal), a trzeci Nowozelandczyk George Bennett (UAE Team Emirates). Zwycięzcą klasyfikacji generalnej został Francuz Guillaume Martin (Cofidis).

Guillaume Martin wygrał wyścig Tour de l'Ain

Foto: Eurosport

Najkrótszy, bo mierzący zaledwie 131 km, ale najtrudniejszy z trzech etapów Tour de l'Ain miał przesądzić o ostatecznym układzie klasyfikacji generalnej wyścigu.
W koszulce lidera na trasę odcinka wyruszył Martin, który po niezbyt udanym starcie w Giro d'Italia i przedwcześnie zakończonym z powodu COVID-19 Tour de France, przygotowuje się do startu w Vuelta a Espana.
Chcąc obronić żółty trykot do mety w Lelex, musiał się napracować. Trasa etapu wiodła to w górę, to w dół, stwarzając wiele okazji do ataków, a chętnych do odrobienia niewielkich różnic nie brakowało.

Samotny atak Hiszpana

Najdłuższą, ponad 9-kilometrową wspinaczkę na Col de Menthieres kolarze pokonywali dwukrotnie. Drugą próbę rozpoczął samotnie Pedrero, mając na szczycie ponad dwie minuty przewagi nad grupą, w której jechał lider wyścigu. Przewaga Hiszpana zdawała się wystarczająca nie tylko do etapowego zwycięstwa, ale również do triumfu w całej imprezie. Musiał jednak dowieźć owe dwie minuty zaliczki do mety.
Kilkuosobowa grupa, w której jechał Martin, zmniejszyła nieco stratę na ostatnim zjeździe. Dziewięć kilometrów przed metą, gdy zaczynał się ostatni, niezbyt stromy podjazd, Pedrero wciąż był wirtualnym liderem. Martin tymczasem sam musiał dyktować tempo pogoni, pilnując jednocześnie, by nie zaatakował go któryś z rywali, mający niedużą stratę i szanse na wyprzedzenie Francuza w generalce.

Lider ocalił zaliczkę

Nieco patowa sytuacja, w jakiej znalazł się lider, sprzyjała samotnie jadącemu Hiszpanowi. Cały czas jednak przewaga Pedrero nad Martinem wynosiła dokładnie tyle, ile różnica między nimi w klasyfikacji generalnej na początku czwartkowego etapu.
Na końcowych kilometrach dało jednak o sobie znać zmęczenie samotną jazdą. Hiszpan dawał z siebie wszystko, ale goniący go kolarze z każdym kilometrem zmniejszali stratę. Na metę Pedrero wjechał jako pierwszy i świętował zwycięstwo etapowe, ale ze zwycięstwa w całym wyścigu cieszył się Martin. Francuz linię mety przekroczył razem z kilkoma kolarzami, przed którymi finiszowali jeszcze Sweeny i Bennett.
Autor: macz/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama