Tour de France 2020: wyniki i relacja 8.etapu - kolarstwo

Za kolarzami krótki (141 km), lecz intensywny odcinek w Pirenejach. Po blisko 50-kilometrowej rozgrzewce, której głównym punktem była lotna premia w Sengouagnet, zawodnikom przyszło zmierzyć się z podjazdem pod Col de Mente (1. kat. - 6,9 km, 8,1%). W drugiej części trasy czekały na nich dwa dobrze znane wzniesienia: Port de Bales (11,7 km, 7,7%) - pierwszy w tegorocznym Tour de France podjazd poza kategorią oraz Col de Peyresourde (1. kat. - 9,7 km, 7,8%), z którego prowadził zjazd do Loudenvielle.

Sobotnią ucieczkę krótko po starcie zainicjował Soren Kragh Andersen (Sunweb), który do mety poprzedniego etapu dojechał jako ostatni. Z Duńczykiem zabrało się 12 kolarzy, lecz żaden z nich nie stanowił dużego zagrożenia dla czołówki klasyfikacji generalnej, więc peleton nie zamierzał rzucać się za nimi w pogoń. W odjeździe znaleźli się m.in. lider klasyfikacji górskiej Benoit Cosnefroy (AG2R La Mondiale), który znów chciał zapunktować na premiach, i świetnie radzący sobie na podjazdach Ilnur Zakarin z CCC Team.

Uciekinierzy błyskawicznie zbudowali solidną przewagę nad główną grupą. Gdy dojechali do lotnej premii w Sengouagnet (42,5 km od startu) mieli już zapas ponad 11 minut nad peletonem. Wszystko co najtrudniejsze na sobotniej trasie pozostawało jednak przed nimi.

Pierwszą górską premię na Col de Mente z łatwością wygrał Cosnefroy, powiększając dorobek w klasyfikacji górskiej o 10 punktów. Żaden z towarzyszy ucieczki nie próbował pokrzyżować mu planów.

Tymczasem jeszcze przed pierwszym wzniesieniem z tyłu peletonu zaczęli zostawać sprinterzy: Caleb Ewan (Lotto Soudal), Andre Greipel (Israel Start-Up Nation) i Elia Viviani (Cofidis), którzy nie mieli szans zabłysnąć na górskim etapie. Z kolei mistrz Europy Giacomo Nizzolo (NTT Pro Cycling) zszedł z trasy i postanowił wycofać się z wyścigu.

Niespełna 60 kilometrów przed metą z ucieczki oderwał się Jerome Cousin (Total Direct Energie), który zdecydował się samotnie zaatakować Port de Bales. Wyzwanie szybko go jednak przerosło.

Najlepiej z trudną wspinaczką radzili sobie Peters i Zakarin, którzy z każdym kolejnym kilometrem coraz śmielej mogli myśleć o etapowym triumfie. Zgodnie zameldowali się oni jako pierwsi na szczycie Port de Bales, lecz ze zjazdem zdecydowanie sprawniej uporał się Peters, odjeżdżając wyraźnie zawodnikowi CCC Team. Zakarin starał się zniwelować straty podczas wspinaczki na finałowe wzniesienie tego dnia - Col de Peyresourde, Francuz z AG2R wytrzymał jednak napór i nie pozwolił się dogonić.

Ostatnia wspinaczka tymczasem mocno podzieliła peleton. Nieco z tyłu został m.in. lider klasyfikacji generalnej Yates. Straty poniesione na poprzednim etapie nadrabiał z kolei Tadej Pogacar (UAE-Team Emirates), który samotnie wyrwał się do przodu.

Linię mety pierwszy przeciął niezagrożony Peters. Za nim dojechali Toms Skujins (Trek - Segafredo) i Carlos Verona (Movistar). Czwarte miejsce zajął ostatecznie Zakarin, który znów sporo stracił na zjeździe do mety.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie utrzymał Yates, który ma trzy sekundy przewagi nad Primozem Rogliciem (Jumbo Visma) i dziewięć nad Guillaumem Martinem (Cofidis).

Kolarze zakończą tydzień kolejnym etapem w Pirenejach. W niedzielę znów czeka ich krótki odcinek (153 km) z Pau do Laruns, który najeżony będzie kilkoma stromymi podjazdami.

1. Nans Peters (Francja/AG2R La Mondiale) - 4:02.12

2. Toms Skujins (Łotwa/Trek-Segafredo 47 s

3. Carlos Verona (Hiszpania/Movistar) ten sam czas

4. Ilnur Zakarin (Rosja/CCC) 1.09

5. Neilson Powless (USA/EF) 1.41

6. Ben Hermans (Belgia/Israel Start-Up Nation) 3.42

7. Quentin Pacher (Francja/Vital Concept) ten sam czas

8. Soeren Kragh Andersen (Dania/Sunweb) 4.04

9. Tadej Pogacar (Słowenia/UAE Team Emirates) 6.00

10. Romain Bardet (Francja/AG2R La Mondiale) 6.38

...

68. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) 25.23

1. Adam Yates (Wielka Brytania/Mitchelton-Scott) - 34:44.52

2. Primoz Roglic (Słowenia/Jumbo-Visma) 3 s

3. Guillaume Martin (Francja/Cofidis) 9

4. Romain Bardet (Francja/AG2R La Mondiale) 11

5. Egan Bernal (Kolumbia/Ineos Grenadiers) 13

6. Nairo Quintana (Kolumbia/Arkea-Samsic)

7. Miguel Angel Lopez (Kolumbia/Astana)

8. Rigoberto Uran (Kolumbia/EF) ten sam czas

9. Tadej Pogacar (Słowenia/UAE Team Emirates) 48

10. Enric Mas (Hiszpania/Movistar) 1.00

...

44. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) 31.52

Autor: jac / Źródło: eurosport.pl