Tour de France 2020: wyniki 18. etapu, relacja, wideo z finiszu - Kolarstwo

Etap zaczął się od honorowego startu. Zjazd, który jeszcze nie zwiastował takich emocji dla polskich kibiców, bowiem kolarze wspólnie przejechali pierwsze 21 kilometrów.

W pierwszej ucieczce (tzw. ucieczce dnia) znalazło się 32 zawodników. Wśród nich nie brakowało oczywiście Michała Kwiatkowskiego i Richarda Carapaza. Bardzo szybko ta grupa skurczyła się do 16 kolarzy. Sto kilometrów przed metą czołówka miała cztery i pół minuty przewagi nad peletonem.

Na morderczym płaskowyżu na 40 kilometrów (ponad 10 proc. nachylenia) przed metą o wygraną walczyli już tylko Kwiatkowski i Carapaz. Było więc jasne, że zwycięstwo 18. etapu będzie wewnętrzną sprawą zespołu INEOS.

Kwiatkowski od początku tegorocznej Wielkiej Pętli pokazywał znakomitą formę, w poprzednich etapach skupiał się głównie na pracy dla Egana Bernala i nie ma już szans na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Ubiegłoroczny zwycięzca TdF jednak zrezygnował z dalszej jazdy. Dziś to miała być szansa na zwycięstwo etapowe dla polskiego kolarza.

Na 16 km przed metą rozegrała się walka na sześciokilometrowym podjeździe. Dziesiąty kilometr, koniec podjazdu, nazywany jest... "Wzgórzem kwiatowym". Po nim był jeszcze niewielki podjazd, a na czele tylko Carapaz i Kwiatkowski, z całych sił próbował dołączyć do nich Richie Porte (Trek-Segafredo).

Kwiatkowski był na ustach wszystkich kibiców, gdy sześć lat temu zdobywał mistrzostwo świata w hiszpańskiej Ponferradzie. W 2018 roku wygrał 75. edycję Tour de Pologne. 17 września 2020 roku "Kwiato" napisał kolejną piękną historię w swojej karierze.

Na ostatnich kilometrach obaj intensywnie rozmawiali. Nikt nikogo o wygraną nie prosił, bowiem obaj nie wygrali nigdy etapu Tour de France. Faworytem końcówki był Polak - silniejszy, szybszy i mocniejszy od Carapaza. Pół kilometra przed metą Kwiatkowski wyszedł przed Carapaza, z uśmiechem na ustach przekroczyli wspólnie linię mety. Polak przekroczył ją minimalnie przed kolegą.

Prowadzenie w imprezie utrzymał Słoweniec Primoz Roglic (Team Jumbo-Visma), który w czwartek był czwarty. Do mety dotarł 1.53 po najlepszej dwójce. Drugi ze stratą 57 s jest jego rodak Tadej Pogacar (UAE-Team Emirates)

W piątek 19. Etap. Kolarze przejadą 160 kilometrów z Bourg-en-Bresse do Champagnole.

Autor: MSk/TG / Źródło: eurosport.pl