Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tadej Pogacar najlepiej zarabiającym kolarzem. Ile zarabia zwycięzca Tour de France?

Emil Riisberg

19/08/2021, 04:27 GMT+2

Słoweniec Tadej Pogacar z ekipy UAE-Team Emirates krezusem. Przedłużony niedawno przez dwukrotnego zwycięzcę Tour de France i brązowego medalistę olimpijskiego kontrakt czyni 23-latka najprawdopodobniej najlepiej obecnie opłacanym kolarzem w peletonie.

Tadej Pogacar w 2021 roku po raz drugi z rzędu wygrał Tour de France

Foto: Eurosport

Kolarstwo nie doczekało się jeszcze jawności kontraktów największych gwiazd, ale dziennikarze wytrwale poszukują wszelkich śladów, które mogą przybliżyć fanom dyscypliny wiedzę o wynagrodzeniach ich ulubieńców.
Niedawno przedłużony przez młodego Słoweńca kontrakt z UAE-Team Emirates według włoskiego dziennika "La Gazzetta dello Sport" jest wyceniany na co najmniej 6 milionów euro rocznie. Do tego należy doliczyć premie za zwycięstwa w wyścigach, zwyczajowo dzielone między członków zespołu. W ciągu sześć lat Pogacar miałby zarobić 36 mln euro.
Kwoty te stawiałaby Pogacara na pierwszym miejscu wśród najlepiej opłacanych gwiazd światowego peletonu. Dotychczas palmę pierwszeństwa pod tym względem dzierżył trzykrotny mistrz świata Peter Sagan, którego zarobki w Bora-hansgrohe szacowano pomiędzy 5 a 5,5 mln euro rocznie.
Nieznacznie ustępował mu pod tym względem czterokrotny triumfator Wielkiej Pętli, Brytyjczyk Christopher Froome. Jego kontrakt z ekipą Israel Start-Up Nation przed rokiem był wyceniany przez dziennikarzy "L'Equipe" na blisko 4,5 mln euro za sezon. Wysoko na liście najlepiej zarabiających kolarzy był również Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), który według medialnych doniesień miał zarabiać ok. 3 mln euro rocznie.

Ambitne cele 23-latka

Pogacar ma powody do zadowolenia nie tylko z powodu wysokości kontraktu, ale również czasu jego obowiązywania.
Kolarstwo wciąż odczuwa skutki ubiegłorocznego kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, a oparty niemal w całości na sponsoringu model finansowania dyscypliny zwykle powstrzymuje szefów drużyn od długoterminowych deklaracji. Podpisanie z zawodnikiem umowy, która będzie obowiązywała aż do 2027 roku to jeden z nielicznych wyjątków w peletonie.
Szefowie drużyny z Emiratów, w barwach której startuje również Polak Rafał Majka, wierzą jednak, że inwestycja w utalentowanego 23-latka przyniesie im wymierne korzyści. Pogacar co prawda zrezygnował ze startu w trwającym właśnie wyścigu Vuelta a Espana, na którego podium stawał przed dwoma laty, ale zapowiada walkę o zwycięstwo w hiszpańskim wyścigu w przyszłości. Na razie skupia się na przygotowaniach do mistrzostw świata i kończącego sezon cyklu jesiennych wyścigów jednodniowych we Włoszech.
W tym sezonie, poza drugim z rzędu triumfem w Tour de France, w którym wygrał również trzy etapy, odniósł również zwycięstwa w UAE Tour, Tirreno-Adriatico, monumencie Liege-Bastogne-Liege i domowym wyścigu Dookoła Słowenii. W olimpijskiej rywalizacji w Tokio musiał uznać wyższość Ekwadorczyka Richarda Carapaza i Belga Wouta van Aerta.
Autor: macz/TG / Źródło: eurosport.pl, gazzetta.it, cyclingnews.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama