Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tadej Pogacar mówi o swoich słabych stronach

Emil Riisberg

12/11/2021, 05:20 GMT+1

Kolarski peleton powoli zaczyna się zastanawiać, czy możliwe w ogóle jest, aby pokonać w Tour de France rewelacyjnego w ostatnich latach Tadeja Pogacara. - Inni nie powinni się mnie bać - tłumaczy sam Słoweniec. I - co zaskakujące - mówi otwarcie o jednym ze swoich mankamentów.

Tadej Pogacar jest liderem Tour de France od 8. etapu wyścigu

Foto: Eurosport

Pogacar ma za sobą kolejny udany rok. Przede wszystkim po raz drugi z rzędu triumfował w prestiżowym Tour de France. Według rankingu (UCI) to właśnie on był najlepszym kolarzem sezonu.
Coraz więcej kibiców jest zdania, że jeśli chodzi o wielkie toury, Słoweniec jest nie do pokonania. Jego klasę doceniają też inni kolarze z peletonu. - On chyba nigdy nie miał złych nóg. Nie widzę u niego słabych stron. Jest w stanie wykonać wszystko jak należy - przyznaje Jonas Vingegaard z Jumbo-Vismy.

"Nie powinni się mnie bać"

Sam Pogacar nie uważa się za zawodnika kompletnego. Co ciekawe, mówi o swoich mankamentach otwarcie.
- Inni nie powinni się mnie bać. Przynamniej nie całkiem. To po pierwsze. Dlaczego? Cóż, tak naprawdę to szybko pękam - przyznaje.
I tłumaczy: - Generuję sporą moc na krótkich podjazdach. Kiedy jednak są one nieco dłuższe, jest już gorzej. To tak jak ze wspinaczką na wielkie szczyty. Myślę, że wszyscy w peletonie już zdążyli się zorientować.
- Jeśli zdarza się tak, że mam do dyspozycji słabszą drużynę, to dłuższy atak jest trudniejszy do kontrolowania. Choćby wtedy gdy zespół, na przykład Ineos, szybko zaczyna się agresywnie ścigać. Przecież próbują różnych akcji z udziałem swoich liderów. Jest więc kilka manewrów, które mogą sprawić, że pęknę. Wcale nie jest to takie skomplikowane - kończy.

Razem z Majką

Pogacar nie bez przyczyny wspomniał jak ważnym elementem jego sukcesów jest dobra postawa kolegów z zespołu. Za jednego z architektów osiągnięć Słoweńca w tegorocznym Tour de France uważa się Rafała Majkę, który jest kolarzem UAE Team Emirates od października ubiegłego roku.
Autor: TG / Źródło: eurosport.pl, hln.be
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama