Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Remco Evenepoel wycofany z wyścigu z powodu zakażenia. Jakie są procedury? Kto będzie nowym liderem?

Mariusz Czykier

Akt. 15/05/2023, 16:47 GMT+2

W strefach, w których przebywają kolarze uczestniczący w wyścigu Giro d'Italia, wprowadzono obowiązek zakładania maseczek. To konsekwencja zaostrzenia zasad bezpieczeństwa po wycofaniu się z wyścigu jego lidera Remco Evenepoela (Soudal - Quick Step). Był on już piątym zawodnikiem, który opuścił imprezę z powodu zakażenia.

Evenepoel wygrał 9. etap Giro d’Italia

Dyrektor wyścigu Mauro Vegni ogłosił wprowadzenie obostrzeń w Scandiano, gdzie zawodnicy odpoczywają przed 10. etapem Giro d'Italia. Jak przekazał, egzekwowanie noszenia maseczek przez kolarzy będzie należeć do zespołów.
Vegni przypomniał, że Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) nie narzuciła wcześniej obowiązku stosowania protokołu sanitarnego, jak miało to miejsce w trzech poprzednich edycjach wyścigu, ale poszczególne grupy miały na własną rękę przeprowadzać badania kolarzy pod kątem koronawirusa.

Decyzje w rękach drużyn

- To zespoły decydują o tym, czy stan zdrowia zawodnika pozwala mu na jazdę w wyścigu. Nie pozwalam sobie na wydawanie osądów w tej sprawie - stwierdził Vegni w rozmowie z dziennikiem "La Gazzetta dello Sport".
- Najważniejsza jest ochrona zdrowia i kariery Evenepoela - przypomniał Vegni. - Nie każdy przechodzi chorobę tak samo. Być może zespół, nie wiedząc, jakie konsekwencje będzie miało zakażenie, postanowił działać prewencyjnie. Czy mogli poczekać do końca dnia wolnego? Dyskusyjna sprawa. Mogę tylko podkreślić, że podjęli tę decyzję samodzielnie, nie uprzedzili nas wcześniej o takim zamiarze.
- Możliwe, że trochę zbyt szybko straciliśmy czujność - przyznał dyrektor Giro, pytany o to, czy zakażenie Belga mogło mieć wpływ również na innych zawodników, na przykład tych, z którymi przebywał w hotelu. Nie udzielił na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
- Już od poniedziałku przywracamy obowiązek noszenia maseczek w miejscach kontaktu z kolarzami - zapewnił. - Nie będzie żadnych ograniczeń w pracy, ale wszelka interakcja z zawodnikami będzie wymagać noszenia maseczki - uspokajał dziennikarzy Vegni.

Wycofany po zwycięstwie

Evenepoel w niedzielę wygrał dziewiąty etap - jazdę indywidualną na czas na 35 km z Savignano sul Rubicone do Ceseny i odzyskał różową koszulkę lidera. Jego radość nie trwała jednak długo.
"Bardzo mi przykro, że muszę opuścić wyścig. W ramach protokołu zespołowego przeprowadziłem rutynowy test, który niestety wyszedł pozytywnie" - napisał w oświadczeniu mistrz świata.
W klasyfikacji generalnej Evenepoel miał 45 sekund przewagi nad Brytyjczykiem Geraintem Thomasem (Ineos Grenadiers), który został teraz nowym liderem i 47 nad Słoweńcem Primozem Roglicem (Jumbo-Visma).

Długa lista przypadków

Belg nie był pierwszym kolarzem kolarzem wycofanym ze 106. edycji Giro z powodu Covid-19. W sobotę, przed startem do ósmego etapu, dotknęło to Włocha Filippo Gannę (Ineos Grenadiers), dwukrotnego mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas. Wcześniej pozytywny wyniku testu mieli także Francuz Clement Russo (Arkea-Samsic), Włosi Nicola Conci (Alpecin) i Giovanni Aleotti (Bora-hansgrohe).
Kilka dni przed startem wyścigu do dużych zmian doszło w ekipie najpoważniejszego rywala Evenepoela Słoweńca Primoża Roglicza. Zespół Jumbo-Visma z powodu pozytywnych testów kilku zawodników w ostatniej chwili powołał ich zastępców.
Poniedziałek jest dniem przerwy w wyścigu, a we wtorek kolarze będą mieć do pokonania 196-kilometrowy etap ze Scandiano do Viareggio. W koszulce lidera pojedzie Brytyjczyk Geraint Thomas (Ineos Grenadiers).
Transmisja w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama