Powrót Evenepoela po wypadku opóźniony. "Zrost kości nie postępował tak, jak myśleliśmy"

Koszmarny upadek Evenepoela w Il Lombardia
Video: Eurosport Koszmarny upadek Evenepoela w Il LombardiaNa jednym ze zjazdów w wyścigu Il Lombardia koszmarną kraksę miał Remco Evenepoel. Belg z Deceuninck - Quick Step nie zdołał wyhamować, przez co uderzył w mur przy drodze i spadł w wąwóz.zobacz więcej wideo »Evenepoel przeniesiony do karetki
Video: Eurosport Evenepoel przeniesiony do karetkiKilkanaście minut po koszmarnym upadku Remco Evenepoel został wciągnięty z powrotem na drogę, a później przeniesiony do karetki. Belg był przytomny.zobacz więcej wideo »Interwencja medyczna po upadku Evenepoela
Video: Eurosport Interwencja medyczna po upadku EvenepoelaPo koszmarnym upadku Remco Evenepoel szybko otrzymał pomoc medyczną i został wyciągnięty z wąwozu. Belg trafił do szpitala.zobacz więcej wideo »
Zwycięzca zeszłorocznej edycji Tour de Pologne Remco Evenepoel nadal nie odzyskał pełnej sprawności po koszmarnym upadku podczas jesiennego wyścigu Il Lombardia. Choć od nieszczęśliwego zdarzenia upłynęło już ponad pięć miesięcy, 20-letniego Belga czeka jeszcze kilkutygodniowa rehabilitacja - poinformował menedżer zespołu Deceuninck–Quick-Step Patrick Lefevere.
Evenepoel w sierpniu ubiegłego roku na zjeździe z Muro di Sormano pechowo zaczepił rowerem o kamienny murek wiaduktu, przekoziołkował przez kierownicę i spadł kilka metrów w dół. Po trwającej kilkanaście minut akcji ratunkowej kolarza udało się wydostać z wąwozu i przetransportować karetką do szpitala w Como. W wyniku upadku zawodnik doznał złamania miednicy i innych obrażeń.
Ukrywał ból
Jeszcze w październiku wszystko wskazywało na stosunkowo szybki powrót do zdrowia. Młody Belg wznowił wówczas treningi, lecz nadal odczuwał ból i w połowie grudnia lekarze zalecili mu kolejną przerwę.
Utalentowany kolarz Deceuninck–Quick-Step w zeszłym tygodniu przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że jego powrót jeszcze się przeciągnie. Informację potwierdził menedżer jego zespołu, który przewiduje, że 20-latek nie wróci na rower jeszcze przynajmniej przez trzy tygodnie.
- Nie zamierzamy powtórzyć tego samego błędu - zapowiedział Lefevere w poniedziałkowym podcaście Sporza De Tribune.
- Najwyraźniej zrost kości nie postępował tak szybko, jak myśleliśmy. Cierpiał, ale tego nie przyznał. Myślał, że to część rehabilitacji. W szpitalu w Herentals przekonaliśmy się, że kość miednicy nie jest jeszcze w pełni sprawna - wyjaśnił menedżer Deceuninck–Quick-Step.
Celuje w Giro
- Liczyliśmy na to, że od wtorku znów będzie jeździł na rowerze, ale nie zamierzamy podejmować więcej ryzyka. Myślę, że najprawdopodobniej czeka go jeszcze trzytygodniowa przerwa. To oznaczałoby powrót 8 lutego, dokładnie trzy miesiące przed startem Giro d'Italia - dodał Lefevere.
Belg nadal wierzy, że uda mu się wystąpić w tegorocznym wyścigu dookoła Włoch, ale zdaje sobie sprawę, że odzyskanie pełni sił jest obecnie najważniejsze.
- Muszę dostosować się do sytuacji i dać sobie czas na wyleczenie w stu procentach. Jeśli zajmie to nieco dłużej, niech tak będzie. To nie ma znaczenia. Oczywiście marzę o Giro i celuję w datę jego rozpoczęcia, czyli 8 maja. To plan A, do którego zmierzamy, ale pozostało niewiele czasu i jeśli nie wszystko ułoży się właściwie, to będzie wielka szkoda. Mam jednak dopiero 20 lat, więc mogę jeszcze wiele razy pojechać na Giro w swoim życiu - stwierdził w zeszłym tygodniu Evenepoel w wywiadzie dla "Het Laatste Nieuws".