Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Remco Evenepoel wciąż dochodzi się do siebie. Dłuższa rehabilitacja zwycięzcy Tour de Pologne - kolarstwo

Emil Riisberg

20/01/2021, 05:47 GMT+1

Zwycięzca zeszłorocznej edycji Tour de Pologne Remco Evenepoel nadal nie odzyskał pełnej sprawności po koszmarnym upadku podczas jesiennego wyścigu Il Lombardia. Choć od nieszczęśliwego zdarzenia upłynęło już ponad pięć miesięcy, 20-letniego Belga czeka jeszcze kilkutygodniowa rehabilitacja - poinformował menedżer zespołu Deceuninck–Quick-Step Patrick Lefevere.

Remco Evenepoel

Foto: Eurosport

Evenepoel w sierpniu ubiegłego roku na zjeździe z Muro di Sormano pechowo zaczepił rowerem o kamienny murek wiaduktu, przekoziołkował przez kierownicę i spadł kilka metrów w dół. Po trwającej kilkanaście minut akcji ratunkowej kolarza udało się wydostać z wąwozu i przetransportować karetką do szpitala w Como. W wyniku upadku zawodnik doznał złamania miednicy i innych obrażeń.

Ukrywał ból

Jeszcze w październiku wszystko wskazywało na stosunkowo szybki powrót do zdrowia. Młody Belg wznowił wówczas treningi, lecz nadal odczuwał ból i w połowie grudnia lekarze zalecili mu kolejną przerwę.
Utalentowany kolarz Deceuninck–Quick-Step w zeszłym tygodniu przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że jego powrót jeszcze się przeciągnie. Informację potwierdził menedżer jego zespołu, który przewiduje, że 20-latek nie wróci na rower jeszcze przynajmniej przez trzy tygodnie.
- Nie zamierzamy powtórzyć tego samego błędu - zapowiedział Lefevere w poniedziałkowym podcaście Sporza De Tribune.
- Najwyraźniej zrost kości nie postępował tak szybko, jak myśleliśmy. Cierpiał, ale tego nie przyznał. Myślał, że to część rehabilitacji. W szpitalu w Herentals przekonaliśmy się, że kość miednicy nie jest jeszcze w pełni sprawna - wyjaśnił menedżer Deceuninck–Quick-Step.

Celuje w Giro

- Liczyliśmy na to, że od wtorku znów będzie jeździł na rowerze, ale nie zamierzamy podejmować więcej ryzyka. Myślę, że najprawdopodobniej czeka go jeszcze trzytygodniowa przerwa. To oznaczałoby powrót 8 lutego, dokładnie trzy miesiące przed startem Giro d'Italia - dodał Lefevere.
Belg nadal wierzy, że uda mu się wystąpić w tegorocznym wyścigu dookoła Włoch, ale zdaje sobie sprawę, że odzyskanie pełni sił jest obecnie najważniejsze.
- Muszę dostosować się do sytuacji i dać sobie czas na wyleczenie w stu procentach. Jeśli zajmie to nieco dłużej, niech tak będzie. To nie ma znaczenia. Oczywiście marzę o Giro i celuję w datę jego rozpoczęcia, czyli 8 maja. To plan A, do którego zmierzamy, ale pozostało niewiele czasu i jeśli nie wszystko ułoży się właściwie, to będzie wielka szkoda. Mam jednak dopiero 20 lat, więc mogę jeszcze wiele razy pojechać na Giro w swoim życiu - stwierdził w zeszłym tygodniu Evenepoel w wywiadzie dla "Het Laatste Nieuws".



Autor: jac/twis / Źródło: Eurosport.pl, cyclingnews.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama