Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Rafał Majka z grupy Bora-Hansgrohe pojedzie w Giro d'Italia - kolarstwo

Emil Riisberg

16/06/2020, 16:07 GMT+2

Jak wygląda kalendarz Rafała Majki na pozostałą część sezonu? Są w nim Tour de Pologne oraz najważniejszy cel w sezonie - Giro d'Italia. Kolarz ekipy Bora-Hansgrohe przebywa obecnie na zgrupowaniu wysokogórskim w austriackim Soelden, gdzie w ekspresowym tempie szykuje formę.

Rafał Majka na mecie 3. etapu UAE Tour

Foto: Eurosport

Majka rozpocznie ściganie 28 lipca w wyścigu Vuelta a Burgos. Impreza ta nie jest zaliczana do cyklu World Tour i potrwa do 1 sierpnia. Następnie czeka go Tour de Pologne (5-9 sierpnia), Il Lombardia (15 sierpnia), Tirreno–Adriatico (7-14 września) oraz Giro d'Italia (3-25 października).

Chciał pojechać w Giro

- Jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego kalendarza - przyznał kolarz, który we wtorek wziął udział w wideokonferencji z dziennikarzami. - W siedmiu poprzednich sezonach zawsze startowałem w dwóch wielkich wyścigach, co nie było łatwe. Teraz chciałem pojechać tylko w Giro. Nie jestem już najmłodszym kolarzem. Odpocząłem i teraz pojadę jeden wielki Tour. Do Tirreno-Adriatico już powinienem być w bardzo dobrej dyspozycji. A to będzie tuż przed Giro. Jestem zmotywowany, by tam dobrze pojechać. Sezon jest tak krótki, że będzie trzeba chwytać każdą okazję - przyznał blisko 31-letni zawodnik.
Majka na pewno nie wystartuje w mistrzostwach Polski. Te obecnie zaplanowane są na 24 sierpnia, a on wówczas zamierza odbyć kolejne zgrupowanie wysokogórskie. Sprawą otwartą pozostają mistrzostwa świata (20-27 września). - W tym momencie nie jestem w stanie określić, czy w nich wystartuję. Zobaczymy, jak się wszystko ułoży - powiedział.

Forma urośnie

Majka, choć czerpał radość z wyjątkowo długiego pobytu z rodziną w domu w okresie izolacji, to cieszy się, że przygotowania do sezonu ruszyły pełną parą.
- Jestem zadowolony z mojej aktualnej formy - zapewnił. - Miałem tylko dziesięć dni przerwy, a potem trenowałem mniej więcej z połową normalnego obciążenia. Choć długo nie wiadomo było, kiedy ruszy rywalizacja, to nie można było na miesiąc rzucić roweru. Skończyłoby się to wzrostem masy, a tak muszę zrzucić tylko jakieś 1,5 kilograma. To nie powinien być problem. Trzeba się teraz poddać ciężkim obciążeniom. Forma szybko powinna rosnąć. Mam jeszcze blisko miesiąc pracy przed sobą, więc będzie dobrze - zauważył.


Nie ma szans, aby Majka był w optymalnej dyspozycji już na Tour de Pologne. Rywale zresztą też muszą odbudować formę.

- Wszyscy kolarze po takiej przerwie będą mieli wzloty i upadki, ale sezon będzie krótki i trzeba się starać wykorzystać każdą okazję na dobry wynik. W Tour de Pologne szykuje się mocna obsada i spodziewam się naprawdę ciekawego wyścigu. Będę chciał pojechać jak najlepiej - uważa brązowy medalista igrzysk w Rio de Janeiro (2016).

"Każdy miał bilety na igrzyska"

Mimo iż pandemia nie wygasła jeszcze całkowicie, Majka czuje się bardzo bezpiecznie na zgrupowaniu w austriackim Soelden.
- Wszystko jest świetnie przygotowane. Zawodnicy i sztab zostali przetestowani na obecność koronawirusa. Wszyscy jesteśmy zdrowi. Cały hotel mamy dla siebie, a na żadne zakupy po prostu nie chodzimy. Jesteśmy bezpieczni - podkreślił.

Pandemia COVID-19 spowodowała drastyczne zmiany w kalendarzu kolarskim. Giro tradycyjnie odbywa się w maju, ale Majka nie obawia się jesiennej aury w październiku.

- Wyścig prawdopodobnie zacznie się na Sycylii, więc na pewno będzie ciepło. W górach natomiast śnieg potrafił spaść nawet pod koniec maja. Nie sądzę, aby w październiku mogło być jakoś gorzej. Kto wie, może będzie lepiej. Poza tym naszą pracą jest jeździć bez względu na pogodę - podkreślił.

Koronawirus spowodował przesunięcie na przyszły rok igrzysk olimpijskich w Tokio. Majka też oczywiście miał je w planach. Teraz będzie musiał poczekać.

- Pewnie, że na początku roku każdy myślał o igrzyskach i miał już na nie kupione bilety - zastanawia się zawodnik. - Ale następny rok też powinien dobrze się ułożyć. Olimpijska trasa na pewno jest bardzo ciężka. Nie zapeszajmy. Miejmy tylko nadzieję, że igrzyska w ogóle się odbędą - podkreślił Majka.
Autor: dasz/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama