Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Rafał Majka po 3. etapie Tour de Pologne

Emil Riisberg

07/08/2020, 18:24 GMT+2

Kolarz grupy Bora-Hansgrohe zwrócił uwagę na trudną końcówkę trzeciego etapu Tour de Pologne. - Ostatni podjazd dał się we znaki. Jestem jednak zadowolony ze swojej dyspozycji – powiedział Eurosportowi Rafał Majka, który przyjechał na metę dziesiąty. Wygrał Richard Carapaz (Team Ineos).

Foto: Eurosport

- Miałem nadzieję, że w piątek będzie większe tempo. Liczyłem, że do mety dojedzie mniejsza grupka kolarzy. Na końcu było naprawdę trudno. Lekki 2-3 procentowy podjazd dał się jednak we znaki. Próbowaliśmy z Maximilianem Schachmannem finiszować, ale wygrał Carapaz. To on był najmocniejszy. Ja chyba skończyłem w dziesiątce – analizował na gorąco po zakończonym etapie Majka.
Liderem wyścigu został zwycięzca ubiegłorocznego Giro d’Italia i najlepszy w piątek Richard Carapaz. – Będzie też mocny w sobotę, ale my mamy trzy opcję na generalkę – dodał Polak, który liczy na inny scenariusz na przedostatnim etapie. – Nie możemy już przyjechać do mety w 20 osób – rzucił.

Nie jest źle po 5 miesiącach

Majka pochwalił jednego z najlepszych pomocników ze swojej grupy Macieja Bodnara. – Najpierw był w ucieczce, potem ciągnął dwa etapy. On wydaje się być coraz młodszy.
Kolarz Bora-Hansgrohe po restarcie sezonu czuje się bardzo dobrze. – Jestem zadowolony ze swojej dyzpozycji. Po pięciu miesiącach przerwy naprawdę nie jest źle.
W sobotę odbędzie się królewski etap wokół Bukowiny Tatrzańskiej. Transmisja w Eurosporcie 1 oraz Eurosport Playerze od godz. 17:45. Triumfatora wyścigu poznamy w niedzielę.
Autor: Kaszaj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama