Primoż Roglic zdradził plany na sezon 2021. Priorytetem Tour de France - Kolarstwo

Po drugim w karierze triumfie w hiszpańskiej Vuelcie Roglic zaplanował długi odpoczynek. Na szosie nie pojawi się przez ponad cztery miesiące.

W tym tygodniu kolarz zespołu Jumbo-Visma otrzymał nagrodę dla najlepszego sportowca Słowenii w 2020 roku i przy tej okazji zdradził plany na kolejny sezon.

Zwycięstwo w wyścigu Dookoła Hiszpanii to wielki sukces, ale największym marzeniem Roglica jest wygrana w Tour de France. W minionym sezonie żółtą koszulkę we Francji przegrał na finałowym etapie jazdy indywidualnej na czas z młodym rodakiem - Tadejem Pogacarem (UAE Team Emirates). Ten scenariusz tylko zmotywował go do dalszej pracy.

- Mogę powiedzieć, że zacznę nowy sezon od Paryż-Nicea, a potem będę podążać podobnym do tegorocznego programem startów aż do Tour de France, które będzie priorytetem. Będę mógł ujawnić szczegóły, gdy sfinalizujemy je wraz z kierownictwem zespołu i całym sztabem - stwierdził.

Słoweniec podkreślił też, że bardzo zależy mu na dobrym występie w igrzyskach olimpijskich w Tokio, w których zmagania rozpoczną się zaledwie tydzień po zakończeniu Wielkiej Pętli.

- Chociaż igrzyska olimpijskie nie są aż tak istotne w kolarstwie jak w innych dyscyplinach, ale dla mnie są ważne, bo wywodzę się ze sportów zimowych i chcę być tam w jak najlepszej formie - powiedział 31-latek.

- Doskonale zdaję sobie sprawę, że będzie to niezwykle trudne zadanie, biorąc pod uwagę, że zamierzam wystartować w Tour de France, a między tymi wyścigami jest krótka przerwa. W obu wyścigach muszę być w optymalnej formie. Wierzę, że nawet po Wielkiej Pętli można walczyć o medale igrzysk olimpijskich - zakończył Roglic.

Autor: fira / Źródło: Eurosport.pl, cyclingnews.com