Pierwszy kolarz pod kanałem La Manche. Z prędkością 65 km/h

Poniedziałek był ostatnim dniem, gdy kolarze w Tour de France ścigali się na terenie Wielkiej Brytanii. Teraz przeniosą się do Francji. Ta droga nie będzie niczym nowym dla Chrisa Froome'a z Teamu Sky. Ubiegłoroczny zwycięzca tuż przed startem "Wielkiej Pętli" jako pierwszy człowiek w historii przejechał tunel pod kanałem La Manche na rowerze.
Pięknych krajobrazów nie było, a więc Froome niespecjalnie rozkoszując się widokami jechał przez Eurotunel nawet 65 km/h. Brytyjski kolarz 50-kilometrową trasę, z Wielkiej Brytanii do Francji, pokonał w niespełna godzinę.
W 20-letniej historii tunelu takiej sztuki, na rowerze, jeszcze nikt nie dokonał.
Szczęśliwa Francja
Cała akcja nie była oczywiście przypadkiem, a wynikała z kontraktu, jaki Team Sky zawarł z jedną z marek produkujących samochody. Film, który powstał 70 metrów pod poziomem morza ma teraz posłużyć do celów promocyjnych.
Droga do Francji musiała być dla Brytyjczyka wyjątkowo przyjemna, bo to właśnie nad Loarą wygrał w zeszłym roku trzy etapy Wielkiej Pętli i całą klasyfikację generalną. W tegorocznym Tourze Froome jest jak na razie piąty.