Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Peter Sagan zamieni Bora-Hansgrohe na Deceuninck-Quick Step? - kolarstwo

Emil Riisberg

06/04/2021, 08:47 GMT+2

Coraz bardziej napięte stosunki między Peterem Saganem a szefem ekipy Bora-Hansgrohe Ralphem Denkiem dają paliwo do kolejnych spekulacji na temat przyszłości byłego trzykrotnego mistrza świata. Zdaniem francuskiego dziennika "L'Equipe", jednym z prawdopodobnych scenariuszy jest dołączenie Słowaka do drużyny Deceuninck-Quick Step.

Peter Sagan

Foto: Eurosport

W zawodowej przyszłości Sagana pewne na razie jest tylko jedno: z końcem bieżącego sezonu wygasa jego kontrakt z Bora-Hansgrohe. Reszta to tylko przypuszczenia.
Niektóre bardziej prawdopodobne, jak to, że zespół nie przedłuży umowy z byłym mistrzem świata, co wprost zasugerował niedawno sam Denk mówiąc, że nie widzi w ekipie przyszłości dla Słowaka i woli się skupić na poszukiwaniu młodszych kolarzy. Inne z pogranicza fantazji, jak pogłoska o nowym zespole, którego powołanie rozważa słowacki kolarz.

Największy rywal nowym pracodawcą?

Peleton huczy od plotek. Tymczasem Sagan, który kilka dni temu wygrał przedostatni etap wyścigu Dookoła Katalonii, a w niedzielnym monumencie Dookoła Flandrii był 15., cierpliwie pracuje nad powrotem do pełnej dyspozycji po przebytym w lutym zakażeniu koronawirusem. Zdaje się niespecjalnie interesować swoją przyszłością, choć na słowa swojego szefa odpowiedział niemal natychmiast, że jeśli nie ma dla niego miejsca w drużynie, to będzie pierwszym, który poszuka sobie nowej.
Zdaniem "L'Equipe", jego nową drużyną mogłaby być ekipa Patricka Lefevere, jednego z najpoważniejszych konkurentów Bora-Hansgrohe. W przeszłości Belg wykazywał chłodny entuzjazm wobec słowackiego kolarza, nierzadko krytykując jego ekscentryczną osobowość, traktując Sagana w dużej mierze jako efekt marketingowej kreacji. "Nie ma wiele prawdy o Saganie poza jego wynikami" - cytuje jego dawne wypowiedzi dziennik.

Wszyscy skorzystają na takim rozwiązaniu

Dziennikarze gazety uważają jednak, że menedżer kolarza Giovanni Lombardi pracuje już nad nową umową swojego podopiecznego, wskazując właśnie Deceuninck-Quick Step jako potencjalnego pracodawcę.
"Każdy byłby wygranym" - cytuje "L'Equipe" anonimową osobę, zaangażowaną w rozmowy między stronami. "Peter, ponieważ jest to jedyny zespół, z którym wciąż byłby w stanie wygrywać wyścigi. A Lefevere, ponieważ Peter jest tym, który mógłby pomóc wygrywać drużynie i mniej znanym kolarzom".
Jako przykład podobnego rozwiązania wskazuje Philippe'a Gilberta, który dołączył do Deceuninck-Quick Step mając prawie 35 lat. W ciągu trzech sezonów doświadczony kolarz wygrał m.in. dwa monumenty (Dookoła Flandrii w 2017 i Paryż-Roubaix w 2019 roku), Amstel Gold Race (2017) i kilka innych dużych imprez. Lefevere uważa, że Gilbert odniósł te sukcesy właśnie dzięki drużynie. A ponieważ uwielbia tego typu wyzwania, perspektywa współpracy z Saganem mogłaby być dla niego szczególnie atrakcyjna.

Mocny argument w postaci sponsora

Za przejściem Sagana do "Watahy" przemawia jeszcze jeden element: marka Specialized, na której rowerach jeździ zarówno Bora-Hansgrohe, jak i Deceuninck-Quick Step. Słowak jest ważnym elementem w strategii marketingowej producenta, który nazwiskiem kolarza sygnuje kolejne serie topowych modeli. To właśnie amerykańska firma miałaby w dużym stopniu sfinansować transfer byłego mistrza świata do belgijskiego zespołu.
Choć dla Słowaka nie obyłoby się bez strat. Z całą pewnością nie będzie w stanie utrzymać na dotychczasowym poziomie swoich zarobków, szacowanych na 5 mln euro rocznie. Jest też mało prawdopodobne, by Lefevere zgodził się na przyjęcie Sagana razem z jego najbliższymi pomocnikami, bez których - przynajmniej do tej pory, nie wyobrażał sobie pracy. Brata Petera Juraj i polski kolarz Maciej Bodnar, których kontrakty również wygasają z końcem bieżącego sezonu, prawdopodobnie będą musieli poszukać nowych ekip.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, lequipe.fr
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama