Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Nieformalne testy antydopingowe w brytyjskim kolarstwie. WADA ujawniła wyniki śledztwa - kolarstwo

Emil Riisberg

22/10/2021, 17:24 GMT+2

Brytyjska federacja kolarska (British Cycling) w lutym 2011 roku przebadała pod kątem sterydu anabolicznego nandrolon pobrane od kolarzy próbki. Odbyło się to z naruszeniem obowiązujących przepisów antydopingowych - wynika z raportu, opublikowanego przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) po zakończeniu trwającego od marca śledztwa.

Brytyjskie kolarstwo

Foto: Eurosport

Dochodzenie zostało wszczęte po medialnych doniesieniach na temat rzekomej zgody Brytyjskiej Agencji Antydopingowej (UKAD) na przebadanie w nieautoryzowanym laboratorium pobranych od sportowców próbek w celu ich analizy pod kątem zakazanych substancji. Nie ujawniono, do kogo należały analizowane próbki.
Śledztwo potwierdziło, że próbki zostały pobrane przez pracowników British Cycling, a nie przez uprawnionych do tego funkcjonariuszy kontroli antydopingowej. Wykazano przy tym, że o zdarzeniu wiedział wówczas co najmniej jeden z pracowników UKAD, choć agencja nie dysponuje żadnymi zapisami dotyczącymi wyników analiz.

Związek kolarski zadowolony z wyników śledztwa

Na ścisłą współpracę z UKAD wskazuje również kolarska centrala, która w opublikowanym we wtorek na stronie internetowej oświadczeniu z zadowoleniem przyjęła wyniki śledztwa prowadzonego przez WADA.
"Odkrycie, że nasze działania były wspierane przez UKAD, jest zgodne z naszym rozumieniem przebiegu wydarzeń i nie przypisuje żadnej winy British Cycling i kolarzom biorącym udział w badaniu. Testy zostały przeprowadzone po uzyskaniu wyraźnej zgody dyrektora ds. prawnych UKAD" - napisano w oświadczeniu.

Ewentualne decyzje należą do UCI i ministerstwa

Dyrektor pionu śledczego WADA poinformował, że kopie raportu zostaną teraz przekazane do Departamentu Zgodności, Zasad i Standardów WADA oraz udostępnione Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) i brytyjskiemu Departamentowi Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu, którym podlega kolarska federacja.



W opublikowanym na początku tygodnia komunikacie agencji znalazło się również zastrzeżenie, że raport nie zawiera żadnych zaleceń pokontrolnych, gdyż od czasu badanego zdarzenia w 2011 roku w UKAD wprowadzono odpowiednie zabezpieczenia w celu uniknięcia podobnych sytuacji. Podkreślono również pełną przejrzystość UKAD i British Cycling w trakcie prowadzonego śledztwa.
WADA badała również inny zarzut, formułowany przez media wobec lokalnej agencji antydopingowej i kolarskiej federacji. Dotyczył on rzekomego udostępnienia przez UKAD danych z paszportów biologicznych dwóch zawodników oraz zgody na dokonanie nieformalnych testów, mających im pomóc w oczyszczeniu z zarzutów o stosowanie niedozwolonych substancji. Nie znaleziono jednak żadnych dowodów, które uprawdopodobniałyby te zarzuty.
Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama