Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Skandal z udziałem jednego z faworytów mistrzostw świata. Van der Poel zatrzymany przez policję w noc przed startem

Emil Riisberg

25/09/2022, 06:20 GMT+2

Mathieu van der Poel nie zapomni nocy z 24 na 25 września 2022 roku. Holender najpierw został zatrzymany przez policję za napaść na parę nastolatków, do hotelu wrócił o czwartej nad ranem, a kilka godzin później stanął na starcie wyścigu elity podczas kolarskich mistrzostw świata. Występu ostatecznie nie mógł zaliczyć do udanych, ponieważ wycofał się z jazdy po niespełna 30 kilometrach ścigania.

Foto: Eurosport

O całym zdarzeniu jako pierwsza poinformowała belgijska Sporza. Dziennikarze serwisu internetowego twierdzą, że do incydentu doszło w sobotę późnym wieczorem czasu australijskiego.
- Poszedłem spać dość wcześnie, ale dzieci na korytarzu uznały, że będą ciągle pukać w moje drzwi. Wstałem z łóżka i poprosiłem, aby przestały. Doszło do małej sprzeczki, po której z hotelu zabrała mnie policja - tak całą sytuację tłumaczył van der Poel.

Van der Poel "miał popchnąć obie nastolatki"

Nieco inne światło na całą sprawę rzuca oświadczenie australijskiej policji.
"27-letni mieszkaniec Holandii wdał się w słowną sprzeczkę z dwoma dziewczynami w wieku 13 i 14 lat. Kolarz miał popchnąć obie nastolatki. Jedna z nich upadła na ziemię, a druga została przyciśnięta do ściany, doznając niegroźnego urazu łokcia. Dyrekcja hotelu została poinformowana o zajściu i wezwała policję, która zatrzymała mężczyznę" - napisano.
Lokalna telewizja podała, że Holender, w celu złożenia wyjaśnień, pojawi się w sądzie we wtorek 27 września.



Van der Poel nie ukończył wyścigu

Van der Poel ostatecznie pojawił się na starcie wyścigu elity ze startu wspólnego, ale nie ukrywał, że będzie mu bardzo trudno o dobry wynik.
- Wróciłem do swojego pokoju dopiero o czwartej nad ranem. Będę próbował pojechać jak najlepiej, mam nadzieję, że pod wpływem adrenaliny dokonam czegoś wielkiego - powiedział.
Rzeczywistość okazała się jednak brutalna, bo kolarz Alpecin-Deceuninck zszedł z trasy po niespełna 30 kilometrach, zaprzepaszczając szanse na medal mistrzostw świata.
Wyścig zakończył się zwycięstwem Belga Remco Evenepoela.
Autor: rozniat / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama