Mistrzostwa świata w kolarstwie torowym na żywo w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze

Okazało się, że utrzymanie kolarza na pochyłym torze nie jest łatwym zadaniem. Zapanowanie nad zbyt wcześnie puszczonym przez sędziego rowerem sprawia startującym zawodnikom sporo problemów. Wystarczy nieznaczny ruch kierownicą, by zniweczyć wysiłek w rywalizacji, w której liczą się tysięczne części sekundy.

W środę doświadczyły tego m.in. Japonki. Rower jednej z zawodniczek został zbyt wcześnie puszczony przez tracącą równowagę sędzię. Start trzeba było powtórzyć. Podobnych sytuacji na podparyskim torze, który w 2024 roku będzie areną zmagań kolarzy torowych w igrzyskach olimpijskich, było więcej.

Zawodne maszyny

Zawodził również sprzęt. Przy próbie startu Holendrów maszyna startowa minimalnie zbyt długo przytrzymała koło zawodnika, a wytworzony przez niego nacisk na pedały spowodował, że nie wytrzymało mocowanie koła w rowerze kolarza.

Do podobnej sytuacji doszło w czwartek podczas wyścigu na dochodzenie kobiet. Włoszki najpierw popełniły falstart, spowodowany niewłaściwą asystą jednej z sędzi, a przy drugiej próbie startu zawiodła, po raz kolejny, maszyna startowa.

Włoskim kolarkom, zaliczanym do grona faworytek, na moment zajrzała w oczy dyskwalifikacja, będąca następstwem dwóch nieudanych startów. Komisja sędziowska uznała jednak, że w obu przypadkach nie było winy zawodniczek i zezwoliła na trzeci start.

Tym razem się udało. Włoszki wygrały swoją rywalizację z Australijkami i awansowały do półfinału zawodów.

Mistrzostwa świata w kolarstwie torowym w Saint-Quentin-en-Yvelines potrwają do niedzieli.

Transmisje w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze.