Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Van der Poel uznany za winnego i ukarany. Wraca do domu, ale sprawa może mieć ciąg dalszy

Emil Riisberg

26/09/2022, 09:34 GMT+2

Mathieu van der Poel został skazany przez australijski sąd na 1500 dolarów grzywny za popchnięcie dwóch nastolatek, które dobijały się do jego hotelowego pokoju w Wollongong w przeddzień wyścigu o tytuł mistrza świata. Holenderskiemu kolarzowi zwrócono paszport i pozwolono na powrót do kraju, ale jego prawnik zapowiada złożenie apelacji od wyroku.

Mathieu van der Poel

Foto: Eurosport

Pierwotnie rozprawa Holendra miała się odbyć we wtorek, ale sąd przychylił się do prośby prawnika kolarza i przyspieszył posiedzenie, by van der Poel mógł wrócić do domu zaplanowanym na poniedziałkowy wieczór australijskiego czasu lotem.
Przypomnijmy, że do incydentu z udziałem kolarza doszło w noc poprzedzającą wyścig o tytuł mistrza świata ze startu wspólnego. Do hotelowego pokoju van der Poela zaczęły się dobijać dwie nastolatki.
Zawodnik wdał się z nimi w sprzeczkę. Jedną z dziewczyn miał przycisnąć do ściany, drugą odepchnąć, przez co doznała niegroźnego urazu łokcia. Dopiero wówczas do akcji wkroczyli pracownicy hotelu, którzy wezwali policję.
27-letni kolarz został zabrany na przesłuchanie, z którego wrócił dopiero o czwartej nad ranem. Stanął na starcie rywalizacji o tęczową koszulkę, ale wycofał się po pokonaniu pierwszej pętli na ponad 260-kilometrowej trasie.

Wyrok prawdopodobnie nie kończy sprawy

W poniedziałek stanął przed obliczem sądu. Według doniesień australijskich mediów nie przyznał się do winy. Sędzia uznał jednak Holendra za winnego poturbowania nastolatek, argumentując, że powinien on wezwać policję, zamiast wymierzać sprawiedliwość na własną rękę. Van der Poel został skazany na 1000 dolarów australijskich grzywny za popchnięcie jednej z nastolatek i dodatkowe 500 dolarów za szamotaninę z drugą. Sąd zwrócił mu zatrzymany przez policję paszport i pozwolił na powrót do domu.
Z argumentacją sądu nie zgadza się prawnik kolarza, który zapowiedział apelację od wyroku.
- Wielu z nas zrobiłoby to samo. Wszyscy popełniają błędy, zwłaszcza pod presją, chcąc następnego dnia startować - stwierdził Michael Bowe w rozmowie z holenderską telewizją NOS.
Sam kolarz nie komentuje sprawy.

Bezkonkurencyjny Belg

Tęczową koszulkę mistrza świata wywalczył w niedzielę 22-letni Belg Remco Evenepoel, który 25 km przed metą zdecydował się na samotny atak. Drugi, ze stratą ponad dwóch minut do Belga, był francuski kolarz Christophe Laporte. Na trzecim miejscu finiszował reprezentant gospodarzy mistrzostw Michael Matthews.
Wszystkie wyścigi o tytuły mistrzów świata z Wollongong można oglądać na żądanie w Eurosporcie Extra w Playerze.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, cyclingtips.com, cyclingnews.com, theage.com.au
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama