Mistrzostwa świata w kolarstwie Imola 2020. Wyścig ze startu wspólnego kobiet: wyniki i relacja

Panie miały do pokonania pięć trudnych okrążeń na południe od Imoli. W sumie 143 kilometry, na których znajdowało się dziesięć krótkich, choć stromych wzniesień. Był to typowy dla kolarstwa pagórkowaty wyścig jednodniowy. Można było się zatem spodziewać, że stosunkowo wcześnie dojdzie do dużej selekcji, a faworytki rozpoczną finałową rozgrywkę co najmniej kilkadziesiąt kilometrów przed metą.

I tak też było. Kilkuosobowa ucieczka została skasowana na 40 kilometrów przed metą. Ale peleton długo nie jechał w całości. Na stromym podjeździe urwało się pięć zawodniczek, a za chwilę do przodu samotnie pognała zwyciężczyni niedawnego Giro Rosa i mistrzyni już z Imoli w jeździe indywidualnej na czas Anne van der Breggen. Gonić próbowały inna z Holenderek, mistrzyni sprzed roku, Annemiek van Vleuten, Włoszka Elisa Longo Borghini i Dunka Cecilie Uttrup Ludwig. Polska nadzieja na medal Katarzyna Niewiadoma na tym etapie została z tyłu. Szansa na sukces uciekała z każdym kilometrem, ale 25-latka ani myślała się poddać. Na 10 kilometrów przed kreską Niewiadoma znalazła się w grupce walczącej o czołowe miejsca.

Van der Breggen jechała jak natchniona i rywalkom zupełnie odebrała nadzieję na skuteczny pościg. Złoto było zarezerwowane dla niej. Holenderka wpadła na metę samotnie. Ma dublet i miano największej gwiazdy tegorocznego czempionatu.

Z medali cieszą się też van Vleuten i Longo Borghini. Niewiadoma ukończyła sobotnią rywalizację na siódmym miejscu.

Autor: pqv/po / Źródło: eurosport.pl