Mistrzostwa Europy w kolarstwie torowym w Monachium. Mistrzyni świata Letizia Paternoster trafiła do szpitala
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
14/08/2022, 09:36 GMT+2
Do niezwykle poważnego wypadku doszło podczas sobotniego wyścigu eliminacyjnego torowych mistrzostw Europy w Monachium. Najbardziej ucierpiała w nim mistrzyni świata w tej konkurencji Letizia Paternoster. 23-letnią Włoszkę służby medyczne opatrywały przez wiele minut, po czym wyniesiono ją z areny na noszach.
Foto: Eurosport
Od samego początku wiadomo było, że Paternoster poważnie ucierpiała. Włoszka straciła równowagę po kontakcie z Polką Patrycja Lorkowską i Irlandką Alice Sharpe. Pech sprawił, że Lorkowska następnie na niej wylądowała.
- Potrzebujemy karetki – krzyknął ktoś na arenie, widząc, jak poważnie ucierpiała głowa, szyja i ramię zawodniczki.
"Pytała mnie, gdzie jest"
Mistrzyni świata nie straciła przytomności. Zaraz po wypadku rozmawiał z nią trener Marco Villa.
- Była trochę zdezorientowana. Pytała mnie, gdzie jest. Na szczęście mnie rozpoznała. Od razu chciała wiedzieć, jakie wyścigi powinna pojechać w niedzielę – relacjonował potem szkoleniowiec. – Bolało ją ramię. Poprosiła o trochę powietrza, dali jej tlen.
Paternoster od razu trafiła do szpitala. Tuż przed północą pojawiła się diagnoza – załamany prawy obojczyk i wstrząśnienie mózgu. Z miejsca stało się jasne, że prędko kliniki nie opuści.
"Przez cały czas była przytomna. Nic nie pamięta z tego, co się stało, ale w tym przypadku to jest normalne. Na razie pozostanie u nas na obserwacji" – cytuje lekarzy dziennik "La Stampa".
To była druga kraksa podczas sobotniego wyścigu. W pierwszej nikt nie doznał tak poważnych obrażeń.
Po wypadku mistrzyni świata rywalizację przerwano na dłuższy czas.
Ostatecznie złoty medal wywalczyła Belgijka Lotte Kopecky, a Lorkowska ukończyła wyścig eliminacyjny na dziewiątym miejscu.
Autor: br/TG / Źródło: eurosport.pl; bild.de; lastampa.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama