Mistrzostwa Europy w kolarstwie torowym 2022: Daria Pikulik brązową medalistką w omnium

Pikulik rywalizację w wieloboju rozpoczęła od wygrania wyścigu scratch. Polka, czujnie jadąca w środku stawki i kontrolująca przebieg wydarzeń na torze, zaatakowała pięć okrążeń przed metą. Uniknęła tym samym kraksy, do której doszło z tyłu peletonu.

W wyścigu tempowym, drugiej konkurencji omnium, Pikulik była druga. Utrzymała jednak prowadzenie w klasyfikacji generalnej na półmetku rywalizacji. Straciła je dopiero po wyścigu eliminacyjnym, w którym zajęła piąte miejsce.

Po trzech konkurencjach Polka, która zgromadziła 110 punktów, była wiceliderką, ustępując tylko o cztery punkty Francuzce Copponi.

Ostatnia część rywalizacji w omnium, wyścig punktowy, mógł jednak całkowicie wywrócić klasyfikację. Pula możliwych do zdobycia punktów była większa niż to, co dotychczas zgromadziły biorące udział w zawodach kolarki.

Do pokonania miały 100 okrążeń toru. Na co dziesiątym rozgrywany był punktowany sprint, na najszybszą zawodniczkę na mecie czekała podwójna liczba punktów. Dorobek można było również powiększyć nadrabiając nad rywalkami okrążenie.

Pikulik od początku wyścigu jechała bardzo rozważnie, nie atakując za wszelką cenę, ale łowiąc kolejne punkty na finiszach. Po jednym z nich znalazła się w czwórce zawodniczek, które oderwały się od peletonu i nadrobiły okrążenie. Po tym ataku Polka umocniła się na drugim miejscu w wirtualnej klasyfikacji generalnej zawodów. Do końca wyścigu pozostawało jeszcze wówczas ponad 50 okrążeń.

Kilka chwil później najlepsze zawodniczki ponowiły atak i dołożyły do swoich wyników po kolejne 20 punktów za nadrobione okrążenie. W grze o medale liczyły się już praktycznie tylko trzy zawodniczki: Copponi, Pikulik i Barbieri. Musiały tylko bezpiecznie dojechać do mety.

W pewnej chwili rywalizacja została przerwana po dużej kraksie, w której brało udział kilka zawodniczek. Wznowiono ją dopiero po naprawieniu ubytków w poszyciu toru.

Po wznowieniu Polka rzuciła się do walki o kolejne punkty i utrzymanie przewagi nad pozostałymi rywalkami. Najlepiej przerwę wykorzystała jednak Barbieri, która kilkanaście okrążeń przed metą nadrobiła okrążenie i wyszła na prowadzenie w rywalizacji.

O końcowym wyniku miał przesądzić ostatni, podwójnie punktowany sprint. Tam jednak punkty zgarnęły zawodniczki z dalszych miejsc klasyfikacji generalnej. Polka ukończyła wyścig na trzeciej pozycji.

Medal Pikulik jest trzecim krążkiem zdobytym przez polskich kolarzy torowych podczas rozgrywanych w Monachium mistrzostw Europy. Wszystkie wywalczyły kobiety. W piątek brązowe medale wywalczyły: Nikola Wielowska w scratchu oraz Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak w drużynowym sprincie.

W poniedziałek w omnium rywalizowali również mężczyźni. Bardzo dobrze od początku zmagań prezentował się Daniel Staniszewski, który na półmetku zawodów zajmował drugie miejsce. Ostatecznie ukończył jednak omnium na piątej pozycji.

Złoty medal mistrzostw Europy w tej konkurencji wywalczył Francuz Donavan Grovin. Srebro zdobył Włoch Simone Consonni, a brąz Hiszpan Sebastian Mora Vedri.

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl