Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mistrzostwa Europy w kolarstwie torowym 2021: Patryk Rajkowski brązowym medalistą

Emil Riisberg

06/10/2021, 19:02 GMT+2

Patryk Rajkowski zdobył brązowy medal w wyścigu na 1 km ze startu zatrzymanego podczas rozgrywanych w Grenchen mistrzostw Europy. Dobre występy zaliczyli w środę inni polscy kolarze torowi. Daniel Staniszewski tuż za podium ukończył wyścig punktowy, a Nikol Płosaj wyścig eliminacyjny.

Patryk Rajkowski

Foto: Eurosport

Po dwóch brązowych medalach Darii Pikulik i męskiej drużyny sprinterów na inaugurację mistrzostw apetyty w polskiej reprezentacji przed kolejnym dniem zawodów były duże. Największe nadzieje wiązano z występem Nikol Płosaj w tzw. wyścigu australijskim (eliminacyjnym). W 2019 roku Polka wywalczyła w tej konkurencji brązowy medal.

Niezawodny Rajkowski

Medalowe nadzieje rozbudził też Rajkowski, który w kwalifikacjach jazdy na czas na 1 km ze startu zatrzymanego uzyskał drugi rezultat i jako jeden z ośmiu zawodników zakwalifikował się do wieczornego finału. Wracający po niedawnej kontuzji Filip Prokopyszyn zakończył kwalifikacje na 20. miejscu.
W finale Rajkowski utrzymał znakomitą formę z południowej sesji. Lepsi od polskiego kolarza okazali się tylko dwaj Holendrzy: Sam Ligtlee i Jeffrey Hoogland, który wygrał zawody, uzyskując czas lepszy o 1.751 s od swojego rodaka i o 1.874 od Rajkowskiego.
Dla pochodzącego z Kórnika kolarza jest to drugi medal zdobyty podczas szwajcarskiej imprezy. We wtorek stanął na najniższym miejscu podium wraz z drużyną sprinterów.

Staniszewski bliski szczęścia

Wcześniej z dobrej strony pokazali się inni torowcy.
Staniszewski wyścig punktowy rozpoczął od spokojnej jazdy. Starał się kontrolować sytuację i oszczędzać siły na drugą połowę 40-kilometrowej rywalizacji. Kilkukrotnie udało mu się punktować, zdołał też nadrobić jedno okrążenie, dające mu dodatkowe 20 punktów.
Decydujący atak zostawił sobie na koniec, ale niestety źle oszacował tempo peletonu. W dwójkowej akcji wraz z Belgiem Kennym de Ketele zdołali odjechać od głównej grupy, ale na jej doścignięcie i zdobycie kolejnego bonusu zabrakło im czasu. Polak wygrał jeszcze podwójnie punktowany ostatni sprint, dający mu awans na 4. miejsce.
Rozgrywany w bardzo mocnym tempie wyścig wygrał bezkonkurencyjny Francuz Benjamin Thomas, przed Portugalczykiem Iurim Leitao i reprezentantem Rosji Własem Szychkinem.

Do medalu zabrakło dwóch okrążeń

Wyścig eliminacyjny pań miał dramatyczny przebieg. Zawody kilkukrotnie przerywano po upadkach, po raz pierwszy jeszcze przed pierwszym sprintem.
Płosaj zadbała o wysoki poziom emocji kibiców. Kilka razy w ostatniej chwili udało jej się uciec z ostatniej pozycji (w tzw. wyścigu australijskim na co drugim okrążeniu odpada ostatnia zawodniczka na linii mety). Bardzo rozważnie jadąca Płosaj uległa dopiero wtedy, gdy na torze zostały tylko cztery zawodniczki. Zamknięta w dolnej części toru nie zdążyła w porę uciec na medalową pozycję.
W środę na torze w Grenchen rywalizowała również w kobiecym sprincie Nikola Sibiak. Polka odpadła jednak w 1/8 finału, przegrywając wyścig z Francuzką Mathilde Gross.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama