Mikel Landa do Bahrain-Merida, a Vincenzo Nibali do Trek-Segafredo

Serwis Cyclingnews poinformował, że Hiszpan już kilka miesięcy temu porozumiał się w sprawie dwuletniej umowy z Bahrain-Merida. Grupa nie była pewna, czy uda jej się zatrzymać Włocha i stąd decyzja o pozyskaniu trzeciego kolarza Giro d’Italia z 2015 roku.

Wielkie zainteresowanie Nibalim od dawna przejawia Trek-Segafredo. Spekulacje na temat transferu Rekina z Mesyny nasiliły się po tym, gdy negocjacje z dotychczasowym pracodawcą utknęły w marcu w martwym punkcie. Włoch domagał się od Bahrain-Merida dwuletniego kontraktu i identycznych zarobków, co wcześniej, a na to zgody nie było.

Początkowo Landy nie traktowano jako alternatywy dla Nibalego, a raczej uzupełnienie. Nastawienie zmieniło się, gdy stało się prawdopodobne, że Włoch przejdzie do amerykańskiej ekipy wraz z bratem Antonio, trenerem Paolo Slongo oraz lekarzem Emilio Magnim.

Umowa Landy z Movistarem wygasa z końcem obecnego sezonu. Na razie w hiszpańskiej ekipie nie potrafił nawiązać do znakomitych występów z Astany. Najlepszym rezultatem z ostatnich dwóch sezonów pozostaje drugie miejsce w klasyfikacji końcowej wyścigu Dookoła Kraju Basków.

Przed nowym sezonem zespół z Bahrajnu wzmocnić ma też Rod Ellingworth, który znajdzie się w zarządzie grupy, a który do końca sezonu 2019 jest pracownikiem Team Sky.

Autor: br / Źródło: Eurosport