Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Matej Mohorić miał wypadek za metą drugiego etapu - Tour of Croatia.

Emil Riisberg

03/10/2019, 11:03 GMT+2

Wypadki w trakcie kolarskich etapów to obrazki, do których zdążyliśmy się już niestety przyzwyczaić. Jak się jednak okazuje, na zawodników niebezpieczeństwo czyha również za linią mety, o czym w środę boleśnie przekonał się Słoweniec Matej Mohorić z teamu Bahrain-Merida.

Foto: Eurosport

Na ulicach Zadaru zakończył się właśnie drugi etap wyścigu Tour od Croatia. Po sprinterskim finiszu jako pierwszy linię mety minął Eduard Grosu (Delko-Marseille Provence KTM), a jak się okazało, zwycięstwo pozwoliło mu też uniknąć kraksy, która miała miejsce za jego plecami.

Dwa złamane żebra

Wygrana Rumuna wyraźnie ucieszyła jednego z mężczyzn stojącego tuż przy trasie na wysokości mety. Ucieszyła na tyle, że ów dżentelmen zupełnie stracił zdrowy rozsądek i wbiegł na jezdnię tuż przed rozpędzonych kolarzy. To musiało skończyć się kraksą.
Trafiło na Mohoricia. To on, nie mając zupełnie czasu na reakcję, staranował intruza i z dużą prędkością przeleciał przez kierownicę, po czym huknął o asfalt.
O dalszych wydarzeniach informuje team Słoweńca, Bahrain-Merida. Jak czytamy, Mohorić trafił do jednego ze szpitali w chorwackiej stolicy. Szczegółowe badania wykazały u kolarza dwa złamane żebra oraz odmę opłucnową. Szczęśliwie obyło się bez urazów neurologicznych.
Konsekwencje wypadku są zatem dla kolarza poważne. Piąty w klasyfikacji generalnej wyścigu Mohorić musiał wycofać się z rywalizacji.
Wyścig dookoła Chorwacji potrwa do 6 października.
Transmisje codziennie na antenie Eurosportu 1.
Autor: pqv/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama