Mark Cavendish po kraksie na torze w Gandawie. Co powiedział zawodnik? Jak się czuje- Kolarstwo torowe
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
22/11/2021, 20:45 GMT+1
Słynny kolarz Mark Cavendish w niedzielę wziął udział w groźnej kraksie na torze w Gandawie, w wyniku której doznał złamania dwóch żeber i odmy płucnej. Brytyjczyk czuje się jednak całkiem dobrze, o czym poinformował fanów na Twitterze.
Foto: Eurosport
Współrekordzista w liczbie etapowych zwycięstw w Tour de France po wypadku na torze Six Days w Gandawie podniósł się o własnych siłach, a nawet pomachał do widzów. Ostatecznie jednak obiekt opuścił na noszach. Został przewieziony do miejscowego szpitala, gdzie spędził noc.
Cavendish pociesza fanów ze szpitala
Kiedy opadł już kurz, Cavendish postanowił podzielić się z kibicami informacją o stanie swojego zdrowia. Na Twitterze umieścił pozytywny wpis, a także zdjęcie ze szpitala z kciukiem uniesionym do góry.
"Tak więc Gandawa nie zakończyła się tak, jak byśmy sobie życzyli - myślę, że można to uczciwie powiedzieć" - nieco żartobliwie podsumował zawodnik.
"Trochę wody na torze, upadek przy dużej prędkości i kilka przewrotów później, a jestem leczony z powodu złamanych żeber i odmy płucnej. Trochę boli, ale kilka nocy z niesamowitym personelem Szpitala Uniwersyteckiego w Gandawie doprowadzi mnie do porządku" - zakończył pozytywnie niezwykle doświadczony kolarz.
Stan 36-letniego Brytyjczyka jest na tyle stabilny, że jego wypisanie ze szpitala spodziewane jest w najbliższych dniach.
Dogonił Merckxa
Cavendish w tym roku w wielkim stylu powrócił do najwyższej formy. Wygrał cztery etapy Tour de France, a w całej karierze 34. Tym samym zrównał się z prowadzącym w klasyfikacji wszech czasów legendarnym Eddym Merckxem.
Brytyjczyk ma w dorobku także złote medale mistrzostw świata w kolarstwie torowym i szosowym. W igrzyskach w Rio de Janeiro (2016) wywalczył srebro w omnium.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama