Maciej Bodnar w "Oknie na sport". Jeden z trzech Polaków, którzy wygrali etap w Tour de France

Emil Riisberg

22/05/2020, 18:15 GMT+2

Jeden z czołowych polskich kolarzy Maciej Bodnar w ubiegłym sezonie nie pojechał w żadnym z Wielkich Tourów, co było sporym zaskoczeniem. – Liczyłem szczególnie na Vueltę, ale drużyna miała inną wizję. Na szczęście wszystko sobie wyjaśniliśmy – powiedział w "Oknie na Sport" kolarz Bora-Hansgrohe.

Foto: Eurosport

W 2017 roku Bodnar zaskoczył podczas Tour de France. Wygrał jazdę indywidualną na czas, zostawiając w tyle kilku wielkich kolarzy. – To jeden z moich największych sukcesów w karierze – przyznał.

Drużyna przyznała się do błędu

Dwa lata później nie było już tak kolorowo, bo nie pojechał w żadnym Wielkim Tourze. Liczył szczególnie na Vueltę, ale drużyna postanowiła inaczej.
– Byłem świadomy, że w Tour de France nie pojadę, choć przed wyścigiem byłem w strasznym gazie. Informacja o mojej nieobecności w Hiszpanii mnie jednak zaskoczyła. Drużyna miała inną wizję na ten wyścig, która się nie sprawdziła. Na szczęście porozmawiano ze mną. Wyjaśniliśmy wszystko sobie, ekipa zrozumiała błędy i życie toczy się dalej. To było nieporozumienie. W tym sezonie miało być inaczej – tłumaczy kolarz grupy Bora-Hansgrohe.

Tokio celem

Jednym z celów Bodnara na rok 2020 miał być start na igrzyskach, ale pandemia pokrzyżowała szyki.
- Szykowałem się do igrzysk, tak jak inni kolarze. Znałem nawet trasę w Tokio, która jest dość ciężka i siłowa. Jeżeli byłbym w super formie, nastawiałbym się na czasówkę. Nie jest jednak powiedziane, że ja pojadę, bo chcę. To trener decyduje – dodał.

"Okno na Sport"

Program "Okno na sport" jest transmitowany od poniedziałku do soboty o godz. 21 w Eurosporcie 1, Eurosport Playerze oraz na naszych profilach na YouTubie i Facebooku. Widzowie mogą aktywnie brać udział w dyskusji, przesyłając swoje pytania do gości za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Autor: Kaszaj/PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama