Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Mistrzów w kolarstwie torowym 2022: wyniki i relacja z 2. rundy w Berlinie

Emil Riisberg

19/11/2022, 22:11 GMT+1

Urszula Łoś po raz drugi z rzędu znalazła się w półfinale sprintu zawodów Ligi Mistrzów w kolarstwie torowym. Podczas drugiej rundy rozegranej w Berlinie Mateusz Rudyk pojechał w finale keirinu. Filip Prokopyszyn niestety ucierpiał w kraksie. Cały cykl można oglądać w Eurosporcie i Eurosporcie Extra w Playerze.

Urszula Łoś

Foto: Eurosport

Druga edycja torowej Ligi Mistrzów została zainaugurowana przed tygodniem na Majorce. W dobrze przyjętym przez uczestników i kibiców formacie zawodów, ograniczonym do dwóch konkurencji sprinterskich i dwóch średniodystansowych, rywalizuje światowa elita kolarzy i kolarek.

Łoś znów w czołówce sprintu

Podczas pierwszej rundy rozegranej na welodromie w Palma de Mallorca Łoś również zdołała dotrzeć do półfinału sprintu. Jej osiągnięcie zostało wówczas przyjęte jako miła niespodzianka, gdyż Polka zwykle lepiej radzi sobie w keirinie, a w dodatku zdołała pokonać bardzo utytułowane rywalki.
Nasza reprezentantka w Berlinie potwierdziła jednak, że nie było w tym żadnego przypadku. Łoś w pierwszej rundzie pewnie wygrała konfrontację z Irlandką Orlą Walsh.
W półfinale trafiła już na piekielnie silną konkurencję. Walczyła z aktualną mistrzynią olimpijską w sprincie Kanadyjką Kelsey Mitchell oraz obecną mistrzynią świata Francuzką Mathilde Gros. Wydawało się, że jest na straconej pozycji, ale kapitalnie zaatakowała złotą medalistkę z Tokio i do końca wywierała presję na Gros. Polka ostatecznie zajęła drugie miejsce w tym wyścigu i nie awansowała do finału, ale już samo pokonanie Mitchell było dużym wyczynem. Tymczasem Francuzka w finale ponownie udowodniła swoją klasę, pokonując Holenderkę Laurine van Riessen.
Łoś niestety znów gorzej spisała się w keirinie. Podobnie jak na Majorce, odpadła w pierwszej rundzie. W stolicy Niemiec w tej konkurencji triumfowała Mitchell.

Rudyk w finale keirinu

W konkurencjach szybkościowych mężczyzn Polskę reprezentował Mateusz Rudyk. Po jego ubiegłotygodniowym awansie do półfinału sprintu liczyliśmy przynajmniej na powtórzenie tego osiągnięcia. Tym razem pożegnał się on jednak z rywalizacją już w pierwszej rundzie. Przegrał walkę o awans z Kolumbijczykiem Kevinem Quintero. Po zwycięstwo w tej konkurencji sięgnął Australijczyk Matthew Richardson, który w finale pokonał słynnego Holendra Harriego Lavreysena.
Rudyk miał więcej szczęścia w keirinie. Wydawało się, że odpadnie również w pierwszej rundzie, lecz po relegowaniu jednego z rywali Polak znalazł się w finale, w którym uplasował się na piątym miejscu. Triumfował Lavreysen.

Poobijany Prokopyszyn

O zawodach w Berlinie szybko będzie chciał zapomnieć trzeci z reprezentantów Polski Filip Prokopyszyn, rywalizujący w konkurencjach średniodystansowych. Najpierw poobijał się mocno, uczestnicząc w kraksie w scratchu. Po wygraną sięgnął Oliver Wood, a wśród kobiet Katie Archibald.
Upadek najwyraźniej odbił się na dyspozycji Polaka, gdyż w wyścigu eliminacyjnym odpadł on już jako drugi, kończąc nieudany dla siebie wieczór. Najlepszy był Kanadyjczyk Dylan Bibic. W rywalizacji kobiet triumfowała ponownie Archibald.
W punktacji łącznej po dwóch zawodach w sprincie prowadzą Lavreysen i Kolumbijka Martha Bayona, natomiast na średnim dystansie liderami są Kanadyjczyk Mathias Guillemette oraz Amerykanka Jennifer Valente. Rudyk zajmuje 6. miejsce, Łoś - 10., a Prokopyszyn - 16.
W następną sobotę kolarze będą ścigać się w Saint-Quentin-en-Yvelines pod Paryżem. Dwie ostatnie imprezy zaplanowano 2 i 3 grudnia w Londynie.
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama