Kolarstwo. Rosjanin Paweł Siwakow zmienia obywatelstwo na francuskie
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
04/03/2022, 18:16 GMT+1
Jeden z najbardziej znanych rosyjskich kolarzy Paweł Siwakow w związku ze zbrojnym atakiem swojego kraju na Ukrainę zdecydował się zmienić obywatelstwo. Zawodnik brytyjskiej grupy Ineos Grenadiers, w której jeździ m.in. z Michałem Kwiatkowskim, będzie występować jako reprezentant Francji.
Paweł Siwakow nie będzie już jeździć w rosyjskich barwach
Foto: Eurosport
- Jestem całkowicie przeciwny tej wojnie i moje myśli są z narodem Ukrainy. Jak większość ludzi na całym świecie mam nadzieję na pokój i szybki koniec cierpień na Ukrainie - podkreślił Siwakow.
UCI zaakceptowała wniosek
Wniosek o przyznanie obywatelstwa złożony do francuskich władz został już także przekazany do Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), która zaakceptowała go w trybie natychmiastowym.
- Urodziłem się we Włoszech i przeprowadziłem do Francji, gdy miałem rok. Francja to miejsce, w którym dorastałem i studiowałem, gdzie zakochałem się w kolarstwie, które zaprowadziło mnie do zawodowego peletonu. Chcę podziękować UCI i zespołowi Ineos Grenadiers za wspieranie mnie - powiedział 24-latek.
Siwakow w 2019 roku wszedł do światowej czołówki kolarzy. Wygrał Tour de Pologne i zajął dziewiątą lokatę w Giro d'Italia.
Podobne stanowisko w kwestii rosyjskiej agresji w Ukrainie przedstawił również inny kolarz z tego kraju Aleksandr Własow.
"Podobnie jak wielu Rosjan, chcę po prostu pokoju. Nie jestem politykiem. Normalnych ludzi, takich jak ja, nie pytano, czy chcemy wojny. To był szok dla wszystkich i mam nadzieję, że jak najszybciej to minie" – napisał zawodnik Bory-Hansgrohe w mediach społecznościowych.
Drużyny z Rosji i Białorusi wykluczone
Jeszcze we wtorek Międzynarodowa Unia Kolarska ogłosiła, że rosyjskie i białoruskie drużyny zostały wykluczone z wyścigów ze skutkiem natychmiastowym. Natomiast kolarze pochodzący z tych krajów, ale związani kontraktami z ekipami z innych państw, mogą dalej startować. Nie mogą oni jednak posługiwać się żadnymi elementami identyfikującymi ich narodowość.
UCI w wydanym komunikacie podkreśliła, że pozostaje organizacją neutralną politycznie.
"Wiemy, że decyzje mogą wpłynąć na rosyjskich i białoruskich sportowców, ale musimy stanowczo bronić wartości olimpijskich" - napisano w oświadczeniu.
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl, PAP
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama