Giro d'Italia. Francuz Arnaud Demare (Groupama-FDJ) wygrał czwarty etap wyścigu - wypowiedź - kolarstwo
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
06/10/2020, 16:09 GMT+2
Losy czwartego etapu kolarskiego wyścigu Giro d'Italia rozstrzygnęły się na ostatnich metrach. Najlepszym sprinterem okazał się Francuz Arnaud Demare (Groupama-FDJ). - Nie byłem przekonany, że wygrałem. Myślałem, że jestem na drugim lub trzecim miejscu, a potem powiedzieli mi, że zwyciężyłem - oznajmił na mecie szczęśliwy 29-latek.
Foto: Eurosport
Triumf Francuza nie był oczywisty. Sędziowie musieli przeanalizować fotofinisz, na którym było widać, że Demare pokonał Petera Sagana (Bora-hansgrohe) dosłownie o kilka milimetrów. Bliski szczęścia był też Włoch Davide Ballerini (Deceuninck-Quick Step).
Nauki ojca nie poszły na marne
- To była świetna końcówka w moim wykonaniu. Nie byłem przekonany, że wygrałem. Myślałem, że jestem na drugim lub trzecim miejscu, a potem powiedzieli mi, że zwyciężyłem. Szczęście się do mnie uśmiechnęło. Zwycięstwo w wielkim tourze smakuje wyjątkowo - powiedział kolarz ekipy Groupama-FDJ.
Demare doskonale zdaje sobie sprawę, że o jego triumfie decydowały drobne detale. Jednym z nich było charakterystyczne dla kolarzy wypchnięcie roweru przed siebie tuż przed linią mety.
- Wyrzut roweru zrobił różnicę. Mój ojciec mnie tego nauczył i to jemu zawdzięczam, że robię to tak dobrze - zdradził 29-latek.
W środę kolarze opuszczą Sycylię i rozpoczną podróż na północ przez kontynentalną część Włoch. Będą mieli do przejechania 225 km z Mileto do Camigliatello Silano.
Początek relacji z 5. Etapu Giro d'Italia w środę o 12:25 w Eurosporcie 2 i w Eurosport Playerze.
Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama