Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Giro d'Italia 2022: Simon Yates nie liczy się już w klasyfikacji generalnej. Będzie kontynuował wyścig

Emil Riisberg

17/05/2022, 09:15 GMT+2

Simon Yates (BikeExchange-Jayco), który od upadku na 4. etapie zmagał się z kontuzją kolana, stracił w niedzielę na podjeździe pod Blockhaus ponad 11 minut i wypadł z grona kandydatów do zwycięstwa w wyścigu. Długo nie było jasne, czy brytyjski kolarz będzie kontynuował zmagania. Ostatecznie jednak podjął decyzję o zmianie priorytetów i ma pojawić się na starcie 10. etapu.

Simon Yates

Foto: Eurosport

Yates nie ma szczęścia do startów we włoskim wyścigu. Zadebiutował w nim w 2018 roku i przez aż 13 etapów jechał w różowej koszulce lidera. Potężny kryzys dopadł go pod sam koniec rywalizacji, gdy nie był w stanie odpowiedzieć na spektakularny atak Christophera Froome'a (wówczas Team SKY) pod Colle delle Finestre.
W kolejnych latach również mu się nie układało. W ubiegłorocznej edycji imprezy stanął w końcu na najniższym stopniu podium, ale to wciąż nie było to, czego oczekiwał. W tym roku chciał spróbować ponownie.

Był jednym z faworytów

Tego, że przygotowany jest świetnie, dowiódł na 2. etapie w Budapeszcie, wygrywając jazdę indywidualną na czas. Ale trzy dni później leżał w niegroźnej z pozoru kraksie na sycylijskim etapie pod Etnę, gdzie doznał kontuzji prawego kolana.
O tym, jak jest poważna, przekonał się w niedzielę, już na początku podjazdu pod Blockhaus. Na szczycie stracił ponad 11 minut i po raz kolejny musiał pożegnać się z marzeniami o zwycięstwie w wyścigu.
- Przegrałem wyścig - przyznał otwarcie w rozmowie z dziennikarzami po 9. etapie. - To dla mnie duży problem, ale muszę przestać próbować to ukrywać.
Jeszcze w niedzielę nie był pewien, czy po dniu przerwy pojawi się na trasie kolejnego odcinka. Część kolarskich ekspertów snuła rozważania, czy planujący za półtora miesiąca start w Tour de France kolarz nie powinien w tej sytuacji zrezygnować z dalszej jazdy we Włoszech i skupić się na leczeniu kontuzji.

Brytyjczyk nie odpuszcza

W poniedziałek jednak szef ekipy BikeExchange-Jayco Brent Copeland zapowiedział, że Yates będzie kontynuował rywalizację.
- On się nie poddaje - zapowiedział w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport". - Simon zostaje przez szacunek dla wyścigu. Będzie walczył o kolejne etapy - dodał.
We wtorek wyścig Giro d'Italia wznawia rywalizację po dniu przerwy. Kolarze będą mieli do pokonania 196 km z Pescary do Jesi. Pierwsza połowa odcinka, wiodąca wzdłuż wybrzeża Adriatyku, będzie niemal zupełnie płaska. W drugiej części na peleton czekają liczne, choć niezbyt długie podjazdy.
10. etap Giro d'Italia poświęcony będzie pamięci Michelle Scarponiego, pięć lat temu tragicznie zmarłemu po potrąceniu przez samochód w okolicach Filottrano, gdzie mieszkał zwycięzca Giro d'Italia z 2011 roku. Jesi, gdzie zlokalizowana jest meta, jest również miejscem urodzin słynnego włoskiego kolarza.
Transmisja z 10. etapu Giro d'Italia od godz. 12:10 w Eurosporcie 1 i w Eurosporcie Extra w Playerze
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama