Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Giro d'Italia 2022. Romain Bardet wycofał się z wyścigu z powodu choroby. Co mu się stało? - kolarstwo

Emil Riisberg

21/05/2022, 12:00 GMT+2

Wielki pech francuskiego kolarza zespołu DSM. Romain Bardet wycofał się z wyścigu Giro d'Italia na piątkowym etapie. - Wirus jelitowy całkowicie mnie wyczerpał - powiedział doświadczony zawodnik.

Foto: Eurosport

W klasyfikacji generalnej Bardet zajmował czwarte miejsce ze stratą 14 sekund do liderującego Hiszpana Juana Pedro Lopeza (Trek-Segafredo).
W piątek podczas 13. etapu prowadzącego z San Remo do Cuneo wycofał się po godzinie rywalizacji.
- Nie wiem nawet, jak wyjaśnić tę nagłą zmianę sytuacji. Od czwartku wirus jelitowy całkowicie mnie wyczerpał. Cudem udało mi się przetrwać na trasie 12. etapu, ale symptomy nasiliły się w nocy. Mimo pomocy mojego zespołu, nic nie mogłem z siebie dać, nie mogłem pedałować. Trudno to zaakceptować, ale nic nie mogłem zrobić i musiałem się wycofać. Chcę zapamiętać świetny pierwszy tydzień Giro. Tak czasem jest. Wyzdrowieję i wrócę - napisał Bardet na Instagramie.
31-letni Francuz był bliski zwycięstwa etapowego w minioną niedzielę na górze Blockhaus, gdzie wyprzedził go tylko Australijczyk Jai Hindley.
- Został tydzień wyścigu, ale Romain w czwartek już nie czuł się dobrze. Liczyliśmy, że wszystko będzie w porządku. Nie potrafię opanować emocji i uczuć. Moim zadaniem było jechać koło niego. Miał być spokojny dzień. Mieliśmy nadzieję, że zdoła dojść do siebie. Nie chciało nam się wierzyć, że będzie musiał się wycofać. Straciłem przyjaciela na wyścigu, mieliśmy zrobić wielkie rzeczy na tym Giro. Przyjechałem, aby mu pomóc. To bardzo boli - nie mógł ukryć wzruszenia jego kolega z ekipy DSM Romain Combaud.
Bardet ma na koncie wygrane etapowe w Tour de France i we Vuelta a Espana. Dwukrotnie kończył Tour de France na podium - był drugi w 2016 oraz trzeci w 2017.
We Włoszech prezentował bardzo dobrą formę i nic dziwnego, że ożyły nadzieje francuskich kibiców na sukces rodaka w Giro. Ostatnim kolarzem z tego kraju, który wygrał "różowy wyścig", był Laurent Fignon w 1989 roku.
Na sobotę i niedzielę zaplanowano rywalizację w górach. Na 14. etapie do pokonania będzie 147 km z Santeny do Turynu. Po drodze kolarze wjadą na pięć górskich premii (łącznie 3000 metrów przewyższenia).
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama