Giro d'Italia 2020: wyniki 9. etapu i klasyfikacja generalna - kolarstwo

Gurreiro, zawodnik ekipy Education First, wyprzedził o osiem sekund pierwszego z towarzyszy ucieczki Hiszpana Jonathana Castroviejo (Ineos Grenadiers) oraz o 58 sekund Duńczyka Mikkela Bjerga (UAE Team Emirates).

Faworyci wyścigu dojeżdżali do zlokalizowanej w górach Abruzji mety podzieleni na grupki. Najlepszy z nich, Holender Wilco Kelderman (Sunweb), był ósmy, ze stratą 1.38, a trzy sekundy za nim na 11. pozycji finiszował Majka (Bora-Hansgrohe).

Polak nadrobił kilkanaście sekund nie tylko do Almeidy, ale także do Włochów Vincenzo Nibalego i Domenico Pozzovivo oraz Holendra Stevena Kruijswijka. W klasyfikacji generalnej strata Majki do prowadzącego Portugalczyka zmniejszyła się do 1.17.

Na drugie miejsce po niedzielnym etapie awansował Kelderman i traci do Almeidy pół minuty. Trzecią lokatę, ze stratą 39 sekund, zajmuje Hiszpan Pello Bilbao.

26-letni Guerreiro jest dopiero drugim Portugalczykiem, który wpisał się na listę zwycięzców etapów Giro. W 1989 roku triumfował Acacio da Silva.

- Nareszcie! Jaka satysfakcja po tylu drugich miejscach - powiedział Guerreiro, nawiązując do swoich osiągnięć w ubiegłorocznej Vuelta a Espana (przegrał na jednym z etapów z Amerykaninem Seppem Kussem) oraz w tegorocznym Tirreno-Adriatico (w Loreto wyprzedził go Holender Mathieu van der Poel).

Guerreiro zachował najwięcej siły z ośmioosobowej grupki, która uciekała przez większą część etapu i u stóp końcowego podjazdu (9,6 km, średnie nachylenie 5,7 proc.) miała jeszcze cztery minuty przewagi nad peletonem. Najdłużej z Portugalczykiem utrzymał się Castroviejo, ale nie był w stanie odeprzeć jego ataku. Niespodzianką jest postawa Bjerga. Mający 191 cm wzrostu Duńczyk specjalizuje się w jeździe indywidualnej na czas (był trzykrotnym mistrzem świata młodzieżowców), a mimo to dobrze poradził sobie w górskim terenie.

Poniedziałek będzie pierwszym wolnym dniem w Giro.

Autor: Kali/TG / Źródło: Polska Agencja Prasowa