Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Giro d'Italia 2020. Rafał Majka poniósł straty na 1. etapie wyścigu - Kolarstwo

Emil Riisberg

03/10/2020, 18:08 GMT+2

To nie był wymarzony początek Giro d'Italia dla Rafała Majki (Bora-Hansgrohe). Pierwszy etap włoskiej trzytygodniówki, indywidualną jazdę na czas na dystansie 15,1 km w Palermo, Polak ukończył dopiero na 122. miejscu, tracąc aż dwie minuty do najszybszego Filippo Ganny (Ineos Grenadiers). Straty poniósł też do swoich rywali w walce o klasyfikację generalną.

Foto: Eurosport

Trasa sobotniej czasówki z Monreale do centrum Palermo faworyzowała kolarzy ciężkich. Dodatkowe kilogramy, zgodnie z prawami fizyki, były atutem podczas długiego zjazdu w jej pierwszej części. Start zlokalizowano na wysokości 312 m n.p.m., a metę wytyczono tylko nieznacznie powyżej poziomu morza.

Aura nie pomogła Majce

Dodatkowym utrudnieniem dla typowych górali była miejscami mokra szosa oraz podmuchy wiatru. Niestety te nasiliły się pod koniec rywalizacji, a Majka wyruszył na trasę jako ostatni.
- Nie tak chcieliśmy rozpocząć to Giro, ale dla wszystkich stało się oczywiste, że kolarze startujący najpóźniej nie będą mieli szansy na uzyskanie dobrego czasu – powiedział po swoim występie polski lider grupy Bora-Hansgrohe.
- Część kolarzy walczących o klasyfikację generalną miało taki sam problem i wszyscy zgodnie straciliśmy ważne sekundy. Nic z tym nie można było zrobić, nie da się wpłynąć na pogodę. Jestem jednak w dobrej formie i nie brakuje mi pewności siebie. Jedyna pozytywna wiadomość jest taka, że pod koniec klasyfikacji generalnej znalazłem się dzisiaj w dobrym towarzystwie – przyznał Majka.

Bodnar wystraszył dyrektorów

To nie był dobry dzień dla całej niemieckiej grupy. Najwyżej sklasyfikowany jej kolarz – Maciej Bodnar – zajął 44. miejsce. Paweł Poljański uplasował się tuż za nim, na 45. pozycji.
- Porywy wiatru momentami dochodziły do 100 km/h. Warunki nie były równe dla wszystkich, bo wiatr bardzo kręcił – przyznał dyrektor sportowy Bora-Hansgrohe Jens Zemke. – Bodnar był dziś najlepszym naszym kolarzem, ale mocno wystraszyliśmy się, gdy w pewnym momencie podmuch wiatru przestawił go z jednej strony szosy na drugą. Najważniejsze, że w tak trudnych warunkach wszyscy nasi zawodnicy szczęśliwie ukończyli etap – podkreślił.

Do wtorku na Sycylii

W niedzielę kolarze znów rywalizować będą na Sycylii. Na drugim etapie pokonają 149 km z Alcamo do Agrigento. Poniedziałkowy odcinek zakończy się trudnym podjazdem na Etnę.
Relacje na żywo z Giro d'Italia w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.
Wyniki 1. etapu Giro d'Italia 2020:1. Filippo Ganna (Ineos Grenadiers) - 15:24
2. Joao Almeida (Deceuninck-QuickStep) - 15:46
3. Mikkel Bjerg (UAE Team Emirates) - 15:46
4. Geraint Thomas (Ineos Grenadiers) - 15:47
5. Tobias Foss (Jumbo-Visma) - 15:55
Czasy kolarzy walczących o klasyfikację generalną:Geraint Thomas (Ineos Grenadiers) - 15:47
Simon Yates (Mitchelton-Scott) - 16:13
Wilco Kelderman (Sunweb) - 16:52
Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo) - 16:53
Steven Kruijswijk (Jumbo-Visma) - 17:08
Jakob Fuglsang (Astana) - 17:11
Rafal Majka (Bora-Hansgrohe) - 17:24
Autor: br/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama