Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Giro d'Italia 2020. Rafał Majka liderem Bora-Hansgrohe. Będzie walczyć o wygraną w generalce - Kolarstwo

Emil Riisberg

01/10/2020, 14:40 GMT+2

Rafał Majka będzie liderem grupy Bora-Hansgrohe na rozpoczynającą się w sobotę 103. edycję Giro d'Italia. W dotychczasowych czterech startach 31-letni kolarz nigdy nie wypadł poza czołową siódemkę klasyfikacji końcowej. - Teraz też będę walczył o jak najlepsze miejsce. Mam mocne nogi - zapewnił Polak podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Foto: Eurosport

Tegoroczne Giro będzie wyjątkowe. Z powodu pandemii COVID-19 po raz pierwszy w historii odbędzie się nie w maju, a w październiku. Zmodyfikowano też jego trasę, rezygnując z rozgrywania trzech pierwszych etapów na Węgrzech. Zamiast tego organizatorzy zafundowali kolarzom trudności. Już w pierwszym tygodniu pojawią się górskie etapy z długimi i sztywnymi podjazdami.

Najgroźniejsi rywale

- Z pewnością początek tegorocznego wyścigu będzie trudniejszy niż zazwyczaj. Już na trzecim etapie mamy Etnę. Tam nie ma łatwych momentów. Już w pierwszym tygodniu zobaczymy, kto jest mocny i kto będzie liczył się w walce o klasyfikację generalną. Zorientujemy się, kto jest przygotowany do tego wyścigu - powiedział Majka.
- Kandydatów do zwycięstwa jest dwóch: Simon Yates (Mitchelton-Scott) i Geraint Thomas (Ineos Grenadiers). Nie można też zapominać o Vincenzo Nibalim (Trek-Segafredo), który we Włoszech zawsze jest w dobrej formie. Moim zdaniem ta trójka będzie walczyła o podium - ocenił Polak.
picture

Foto: Eurosport

Sam również planuje włączyć się do walki o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej, a z jego słów biła w czwartek duża pewność siebie.
- Jestem dobrze przygotowany i spokojny. Nie martwię się też o dyspozycję mojej drużyny. Giro to trzy tygodnie walki. Trzeba być gotowym na każdy etap. Co ma być, to będzie - stwierdził.

Celem Majki klasyfikacja generalna

W ostatnich tygodniach Majka imponuje formą. Po czwartym miejscu w Tour de Pologne skupił się na przygotowaniach do Giro. Nie przeszkodziło mu to jednak w zajęciu świetnego trzeciego miejsca w prestiżowym Tirreno-Adriatico, gdzie lepsi od niego okazali się tylko Yates i Thomas. To może jeszcze bardziej wzmóc jego apetyt na sukces we włoskiej trzytygodniówce.
- Nie mam nic do stracenia, będę walczył o klasyfikację generalną. Mam mocne nogi i na pewno będę próbował coś zrobić. Po dobrym Tirreno-Adriatico niczym się nie martwię. Forma jest - podkreślił Majka.
- W drugim i trzecim tygodniu to będzie naprawdę trudny wyścig. Na pewno pojawią się ataki kolarzy walczących o klasyfikację generalną, bo każdy wie, jak mocny w jeździe na czas jest Thomas - dodał.
Do tej pory najlepszym miejscem Majki w Giro d’Italia była piąta lokata z 2016 roku. W poprzednim sezonie rywalizację ukończył na szóstym miejscu.
W tym roku we Włoszech kolarz z Zegartowic będzie miał do swojej dyspozycji dwóch polskich pomocników - Pawła Poljańskiego i Macieja Bodnara. Ten drugi na płaskich odcinkach będzie też musiał wspomóc debiutującego w Giro d’Italia Petera Sagan.



Polskie kolarstwo reprezentować jeszcze będą Kamil Małecki i Kamil Gradek, którzy wystartują w barwach CCC Team.
Relacje na żywo z Giro d’Italia w Eurosporcie 1 i usłudze Eurosport Player w dniach 3-25 października.
Autor: br/dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama