Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Giro d'Italia 2019: Jakub Mareczko (CCC) ucierpiał w kraksie

Emil Riisberg

22/05/2019, 11:21 GMT+2

Jakub Mareczko miał pecha w końcówce 10. etapu Giro d'Italia. Kilometr przed metą w Modenie sprinter CCC upadł i nie włączył się do walki o wysokie miejsca. – Jego rower nie nadaje się już do ścigania – usłyszeliśmy od pracowników CCC Team. Sam kolarz mocno się poobijał. Nie chciał z nikim rozmawiać. Transmisje z wyścigu w Eurosporcie 1 oraz Eurosport Playerze.

Foto: Eurosport

Dla Mareczki Giro to wyjątkowy wyścig, najważniejszy w sezonie. Włoski kolarz polskiego pochodzenia bardzo więc przeżywa każde niepowodzenie. Po wtorkowym upadku był załamany. Wiedział bowiem, że to etap skrojony pod niego.
- Uwielbiam takie płaskie odcinki. Będę chciał powalczyć we wtorek i środę o pierwsze w karierze zwycięstwo etapowe na Giro – mówił przed rozpoczęciem rywalizacji kolarz, który w poprzednich edycjach trzykrotnie zajmował drugie lokaty.
W tegorocznej edycji najwyżej był szósty.

Ostatnia szansa?

Zgodnie z planem w końcówce wtorkowych zmagań mocno ruszył do ataku. Znalazł się w grupie walczącej o wygraną, ale niestety się przewrócił. – Jego rower jest kompletnie zniszczony i nie nadaje się do dalszej jazdy – powiedzieli nam ludzie z CCC. Sam kolarz nie chciał komentować groźnie wyglądającej wywrotki. Ze spuszczoną głową, cały poobcierany, uciekł do autobusu. Wiadomo tyle, że skończyło się na stłuczeniach.
Mareczko doskonale zdawał sobie sprawę, że to może być dla niego przedostatnia szansa w tegorocznym Giro. W środę odbędzie się ostatni płaski etap, po którym kolarze wjadą w góry.

Mareczko może się wycofać

- Kuba w trakcie górskich etapów prawdopodobnie wycofa się z wyścigu. Jeszcze przed rozpoczęciem Giro myślałem, że przejedzie całe trzy tygodnie, ale raczej nie da rady. Historia pokazuje, że w poprzednich latach, gdy przychodziły góry, kolarz mówił stop – powiedział dziennikarz Eurosportu Adam Probosz, który w tym roku towarzyszy kolumnie wyścigu.
Rok temu Mareczko wycofał się na dziewiątym etapie, dwa lata temu nie przystąpił do 14.
W środę etap numer 11. Kolarze mają do przejechania 221 km z Carpi do Novi Ligure.



Autor: Z Modeny Piotr Kaszubski / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama