Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Froome kuszony zmianą zespołu przed Tour de France - kolarstwo

Emil Riisberg

21/06/2020, 04:51 GMT+2

Trzyletni kontrakt oferuje Chrisowi Froome'owi ekipa Israel Start-Up Nation, kusząc Brytyjczyka rolą lidera przed tegoroczną edycją Tour de France.

Foto: Eurosport

Jak pisze dobrze zazwyczaj poinformowana włoska strona internetowa Tuttobici izraelski zespół World Touru chciałby podpisać umowę z Froomem już 1 sierpnia, przed rozpoczęciem Tour de France. 35-letni Brytyjczyk, którego kontrakt z Ineos kończy się w 2020 roku, unika na razie zdecydowanych deklaracji.
Nie ukrywa jednak, że jego celem jest piąte zwycięstwo w Wielkiej Pętli i dołączenie do grona legend najbardziej prestiżowego wyścigu na świecie. W jego obecnym zespole jest jednak jeszcze dwóch pretendentów do walki o zwycięstwo w tegorocznej edycji - triumfator z 2018 roku Brytyjczyk Geraint Thomas oraz ubiegłoroczny zwycięzca Kolumbijczyk Egan Bernal, który zresztą już zapowiedział, że nie chce rezygnować z roli lidera ekipy. Zawodnikiem brytyjskiej ekipy jest także Michał Kwiatkowski.

Pozyskanie Froome'a nie takie proste, jak się wydaje

Oferta stojącego za projektem Israel Start-Up Nation Sylvana Adamsa nie jest pierwszą próbą nakłonienia Frome'a do zmiany barw klubowych jeszcze przed startem opóźnionej w tym roku Wielkiej Pętli.
Pozyskaniem Froome'a zainteresowane były też inne zespoły. Przez jakiś czas w tym kontekście wskazywano m.in. ekipę Bahrain McLaren, ale drużyna borykająca się ze skutkami kryzysu na rynku motoryzacyjnym, na którym działa jej główny sponsor, szybko zdementowała te pogłoski.
Jakikolwiek ruch transferowy w połowie sezonu wymagałby także zgody menedżera Team Ineos, Dave'a Brailsforda. Nie jest jasne, czy byłby on skłonny pozwolić odejść Brytyjczykowi przed Tour de France, ryzykując, że może stać się głównym rywalem jego podopiecznych.
Oficjalnie zarówno Froome jak i Brailsford deklarują, że dla Team Ineos "klęska urodzaju" ewentualnych liderów na Tour de France nie stanowi problemu, a o ostatecznym podziale ról w zespole zadecydują forma kolarzy oraz wyniki osiągane przez nich przed startem francuskiego wyścigu.

Niewykluczone duże zmiany w peletonie przed końcem sezonu

Pandemia koronowirusa spowodowała, że wiele ekip World Touru popadło w finansowe tarapaty, a ich przyszłość nie jest jasna. Powoduje to, że na rynku transferowym pojawiły się głośne nazwiska, a Froome nie jest jedynym zawodnikiem, którego podejrzewa się o skłonność do zmiany pracodawcy.
W przypadku Froome'a sprawa jest jednak o tyle skomplikowana, że oprócz zgody jego dotychczasowej drużyny, jego występ w roli faworyta do zwycięstwa w Wielkiej Pętli wymagałby również zapewnienia mu odpowiedniej pomocy. Czterokrotny zwycięzca TdF chciałby mieć bowiem w ewentualnym nowym zespole silne wsparcie ze strony innych kolarzy.
Zdaniem mediów, Froome za osobę kluczową w walce o piąty triumf uważa Hiszpana Mikela Nieve, związanego obecnie z zespołem Mitchelton-Scott. Australijski zespół również jest na etapie poszukiwania partnera, dzięki któremu mógłby nieco odważniej spoglądać w przyszłość.
Sezon wyścigów rangi World Tour wznowiony zostanie 1 sierpnia włoskim klasykiem Strade Bianche. Pierwszą imprezą wieloetapową będzie Tour de Pologne, rozpoczynający się 5 sierpnia. Start Tour de France zaplanowany jest na 29 sierpnia w Nicei.
Autor: macz/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama