Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Etoile de Besseges 2023: kraksa doprowadziła do neutralizacji na 2. etapie wyścigu kolarskiego

Emil Riisberg

02/02/2023, 16:38 GMT+1

Drugi etap wyścigu Etoile de Besseges, w którym rywalizuje Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), zakończył się bez wyłonienia zwycięzcy. Doprowadził do tego ogromny wypadek w peletonie, po którym sędziowie ogłosili neutralizację do samej mety. Polak na szczęście zdołał do niej dojechać.

Foto: Eurosport

W takich okolicznościach prowadzenie w klasyfikacji generalnej francuskiej etapówki utrzymał Belg Arnaud De Lie (Lotto Dstny), który był najlepszy na pierwszym odcinku. Czołową trójkę uzupełniają Duńczyk Mads Pedersen (Trek-Segafredo) i Francuz Benoit Cosnefroy (AG2R Citroen Team).

Etap w cieniu kraks

Kolarze przejechali w czwartek 169,6 km z Bagard do Aubais. Dwukrotnie pokonali krótki podjazd pod Cote de Clarensac (2,7 km; 4,1 proc.), a przed metą czekała na nich jeszcze półkilometrowa wspinaczka o stromiźnie 4,4 proc.
Trasa drugiego etapu pozornie nie zwiastowała większych problemów dla uczestników, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Sportową rywalizację storpedowały groźnie wyglądające kraksy z udziałem wielu zawodników. Niebezpiecznie zrobiło się już niewiele ponad 37 km przed końcem, gdy doszło do sporego wypadku w środkowej części peletonu. Wówczas poszkodowani kolarze zdołali się jeszcze dość sprawnie pozbierać, skończyło się na otarciach.
Jak się okazało, nie był to jednak najgroźniejszy incydent tego dnia. Około 24 km przed metą na znacznie węższym odcinku drogi doszło do poważniejszej kolizji. Peleton przejeżdżał wtedy przez niewielki most, co tylko zwiększyło chaos w grupie. Valentin Ferron (TotalEnergies) niemal z niego spadł, ale dzięki szybkiej reakcji na szczęście zdołał się uratować przed bolesnym upadkiem.
Sytuacja była jednak na tyle niebezpieczna, że do poszkodowanych musiały zostać wysłane wszystkie dostępne karetki. Sędziowie zdecydowali o neutralizacji wyścigu 22 km przed końcem. Pozostali kolarze nie mogli kontynuować ścigania bez opieki służb medycznych pochłoniętych pomocą innym.
Zawodnicy z czołówki cierpliwie czekali na sygnał do wznowienia rywalizacji, ale nie mieli już szansy powalczyć o etapowe zwycięstwo. Neutralizacja została utrzymana do mety i nie wyłoniono triumfatora.
Ekipa Kwiatkowskiego poinformowała w mediach społecznościowych, że zawodnicy Ineos Grenadiers kończyli etap w komplecie, włącznie z Polakiem, który był zatrzymany w kraksie.



Autor: jac / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama