10. etap Tour de France 2020: wyniki i relacja - kolarstwo

📝Emil Riisberg

08/09/2020, 16:08 GMT+2

Sam Bennett (Deceuninck-Quick Step) po sprinterskim finiszu wygrał we wtorek dziesiąty etap Tour de France, odnosząc swój pierwszy triumf w tym wyścigu. Irlandczyk dzięki wygranej objął również prowadzenie w klasyfikacji punktowej. Żółtą koszulkę lidera zachował Primoz Roglić.

Sam Bennett

Foto: Eurosport

Oglądaj Tour de France w Eurosport Playerze

Pierwszy tydzień zmagań w tegorocznej Wielkiej Pętli kolarze zakończyli, przedzierając się przez Pireneje. Drugi, po dniu przerwy, rozpoczęli w zupełnie innych okolicznościach przyrody.

Tour of the Alps

Ceremonia wręczenia nagród dla najlepszych zawodników Tour of the Alps

00:02:19

godzinę temu

We wtorek peleton przemierzał zachodnie wybrzeże Francji. Wyruszył z wyspy Oleron połączonej ze stałym lądem blisko trzykilometrowym mostem. Meta dziesiątego etapu znajdowała się na Ile de Re - wyspie położonej na północ od miejsca startu. Teren był płaski niczym stół, dając pole do popisu najlepszym sprinterom w stawce. Plany mógł im jednak pokrzyżować wiatr wiejący nad Zatoką Biskajską.

Kontrolowana ucieczka

Wtorkową ucieczkę stworzyli dwaj rośli Szwajcarzy: Stefan Kueng (Groupama-FDJ) i Michael Schar (CCC Team), którzy oderwali się od peletonu tuż po starcie ostrym. Ich akcja nie miała szans namieszać w czołówce klasyfikacji generalnej, gdyż obaj tracili do najlepszych ponad godzinę. Ekipy sprinterów nie zamierzały jednak zostawiać im zbyt wiele swobody, podkręcając tempo w głównej grupie. Kueng i Schar zostali dogonieni, gdy do mety pozostawało jeszcze około stu kilometrów.

Tymczasem peleton podzieliła kraksa z udziałem kilkunastu zawodników. W czołowej grupie bezpiecznie jechali główni kandydaci do zwycięstwa w tegorocznym Tour de France, czyli lider Primoz Roglić (Jumbo-Visma) oraz zajmujący drugie miejsce po dziewięciu etapach Egan Bernal (Ineos Grenadiers). Mniej szczęścia miał Sam Bewley (Mitchelton-Scott), który po upadku postanowił wycofać się z wyścigu.

Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia doszło w miejscowości Rochefort, niespełna 70 kilometrów przed metą. Tym razem w kraksie ucierpieli m.in. triumfator poprzedniego etapu Tadej Pogacar (UAE-Team Emirates) i trzeci w generalce Guillaume Martin (Cofidis). Obaj na szczęście zdołali jednak odrobić straty i powrócić do peletonu.

Premia dla kolarza CCC

Ważnym punktem sprinterskiego etapu była lotna premia w miejscowości Chatelaillon-Plage (39 km przed metą). Najmocniej powalczyli na niej Matteo Trentin (CCC Team) i lider klasyfikacji punktowej Peter Sagan (Bora–Hansgrohe). Pierwszy na kresce zameldował się zawodnik w charakterystycznym pomarańczowym trykocie.

Walkę o punkty odpuścił nieco Bennett. Irlandczyk z Deceuninck-Quick Step celujący w odebranie Saganowi zielonej koszulki, tym razem zadowolił się trzecią pozycją na premii. Wolał zachować więcej sił na finisz etapu, gdzie można było wygrać zdecydowanie więcej.

Nerwowy finisz

Na finałowych dwudziestu kilometrach znów doszło do sporej selekcji w peletonie. Wiatr przybrał na sile, a rywalizację znów utrudniały dość wąskie drogi przedzielane rondami, które tego dnia doprowadziły do wielu niebezpiecznych sytuacji. W kolejnej kraksie kontakt z czołówką stracili m.in. Richard Carapaz (Ineos Grenadiers), Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick Step), Miguel Angel Lopez (Astana) i Alejandro Valverde (Movistar).

Rywalizację o zwycięstwo na finiszu zgodnie z przewidywaniami rozegrali między sobą najlepsi sprinterzy. Michael Morkov znakomicie rozprowadził Bennetta, otwierając mu drogę do pierwszej w karierze etapowej wygranej w Tour de France. Tuż za Irlandczykiem metę przeciął Caleb Ewan (Lotto Soudal), a na trzecim miejscu uplasował się Sagan.

Liderem wyścigu pozostał Roglić, który nadal ma 21 sekund przewagi nad Bernalem i 28 sekund nad Martinem.

W środę zaplanowano kolejny etap dedykowany głównie sprinterom. Przeważnie płaski odcinek z Chatelaillon-Plage do Poitiers będzie liczyć 167,5 km. Transmisja w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze. Początek o godz. 13:20.

Tour de France na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.