Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Trump gratulował, gala UFC odbyła się bez kibiców. Gaethje spełnił marzenie

Emil Riisberg

10/05/2020, 10:10 GMT+2

W Stanach Zjednoczonych po dwumiesięcznej przerwie odbyło się wydarzenie sportowe dużej rangi. W Jacksonville na Florydzie odbyła się gala UFC 249. Na trybunach zabrakło kibiców, ale wydarzenia w oktagonie i tak podgrzały atmosferę. Ozdobą nocy było niespodziewane zwycięstwo Justina Gaethje nad Tony'm Fergusonem o tymczasowy pas mistrza świata wagi lekkiej.

Foto: Eurosport

Szef organizacji UFC Dana White od początku marca czekał na ten moment. Z powodu pandemii COVID-19 kilka zaplanowanych gal zostało odwołanych. W kwietniu blisko było zorganizowania pojedynków w ramach UFC 249 w jednym z kasyn na zachodzie Stanów Zjednoczonych, ale ostatecznie po naciskach właścicieli praw telewizyjnych oraz miejscowych władz do wydarzenia nie doszło.

Trump kocha UFC

Teraz to się udało. Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy w Jacksonville specjalny przekaz do White'a skierował prezydent Donald Trump.
- Chcę pogratulować prezydentowi UFC i całej organizacji. To będzie świetna impreza. Kochamy to. Sądzimy, że to jest ważne. Niech nasze ligi sportowe wrócą. Grajmy. Zachowujmy dystans społeczny i wszystko inne, co trzeba teraz robić. Potrzebujemy sportu. Chcemy, aby on wrócił - powiedział Trump.
Gala, która pierwotnie miała odbyć się 18 kwietnia w nowojorskiej Madison Square Garden, nie rozczarowała.
W pojedynku wieczoru Amerykanin Justin Gaethje niespodziewanie pokonał 36-letniego rodaka Tony'ego Fergusona. Walka od początku stała na bardzo wysokim poziomie. Gaethje znakomicie trafiał rywala, zwłaszcza lewą ręką.
Ferguson, który wygrał aż 12 ostatnich starć, nie mógł nic zrobić. Był bardzo mocno rozbity, miał zakrwawioną twarz. W końcówce piątej rundy sędzia Herb Dean zatrzymał walkę. Przegrany trafił potem do szpitala. Ma poważne uszkodzenia twarzy.



31-letni Gaethje teraz zmierzy się Chabibem Nurmagomiedowem, a więc aktualnym mistrzem wagi lekkiej. Rosjanin miał spotkać się z Fergusonem, ale pandemia zatrzymała go w kraju.
- Naprawdę na to czekam. To będzie niesamowite wydarzenie - powiedział Gaethje.
Gala na Florydzie odbywała się z zachowaniem wszelkich standardów bezpieczeństwa związanych z zagrożeniem koronawirusem. Oktagon między walkami był dezynfekowany, a obsługa siedziała w bezpiecznych odległościach. Wszyscy przeszli też badania na obecność SARS-CoV-2.
W Stanach Zjednoczonych w związku z pandemią COVID-19 odnotowano oficjalnie ponad 80 tysięcy zgonów.
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama