Tom Dempsey nie żyje. Były rekordzista NFL zmarł w wieku 73 lat

Dempsey cierpiał również na chorobę Alzheimera i demencję. Po zdiagnozowaniu u niego koronawirusa rokowania były pomyślne, w dalszych dniach stan byłego zawodnika znacznie się jednak pogorszył, o czym informowała jego córka Ashley.

Ponieważ dom spokojnej starości, w którym przebywał, Lambeth House w Nowym Orleanie, objęty był kwarantanną, rodzina nie mogła odwiedzić Dempseya przed śmiercią. Udało się jedynie odbyć ostatnią rozmowę za pomocą czatu wideo.

- Nie chcieliśmy, by pomyślał, że go opuściliśmy. Chcieliśmy, by wiedział, że wciąż go kochamy i zawsze będziemy - powiedziała córka w rozmowie z serwisem nola.com.

Dempsey na boiskach NFL występował w latach 1969-1979. Bronił barw New Orleans Saints, Philadelphia Eagles, Los Angeles Rams, Houston Oilers i Buffalo Bills.

Urodził się bez palców w prawej stopie i prawej ręce. Kopał w specjalnie przygotowanym bucie. Nie przeszkodziło mu to w wykonaniu jednego z najlepszych kopnięć w historii NFL. 8 listopada 1970 roku zapewnił zwycięstwo Saints 19:17 w meczu z Detroit Lions. Zapunktował, trafiając z 63 jardów, dzięki czemu pobił rekord Berta Rechichara aż o siedem jardów.

Dopiero w 2013 roku wynik Dempseya pobił Matt Prater (trafienie z 64 jardów). Wcześniej rekord zdołali wyrównać Jason Elam (w 1998 roku), Sebastian Janikowski (2011), David Akers (2012). Później 63 jardy osiągnęli jeszcze Graham Gano (2018) i Brett Maher (2019).

Janikowski, który przez wiele lat był kopaczem Oakland Riders, najdłuższe kopnięcie zaliczył w meczu przeciwko Denver Broncos. Polski kopacz był bliski pobicia rekordu w 2007 roku, kiedy po jego kopnięciu z 64 jardów piłka trafiła w słupek. Na treningach wykonywał skuteczne kopnięcia nawet z 70 jardów, ale nie wliczają się one do oficjalnych statystyk.

Autor: kali/łup / Źródło: eurosport.pl