Śmierć sędziego. Miał zawał serca podczas meczu
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
20/05/2019, 10:33 GMT+2
Tragiczne wieści z Ameryki Południowej. Nie żyje 31-letni arbiter, który stracił przytomność podczas niedzielnego meczu ekstraklasy boliwijskiej. Jak się okazało, Victor Hugo Hurtado miał zawał serca. Kolejnego doznał już w szpitalu, po którym zmarł.
Foto: Eurosport
Hurtado sędziował spotkanie w El Alto, gdzie drużyna Always Ready podejmowała Oriente Petrolero. W 48. minucie gospodarze przeprowadzali akcję w okolicach pola karnego rywali. Arbiter właśnie wtedy upadł na murawę, przewracając się na plecy.
Grę przerwano, sędziego natychmiast ułożono w pozycji bocznej i zaczęto mu podawać tlen. Boisko opuścił po kilku minutach, wyjeżdżając z niego na specjalnych noszach medycznych. Trafił prosto do stojącego obok ambulansu.
To był zawał
Jak poinformował Eric Kosziner, lekarz zespołu Always Ready, Hurtado jeszcze na murawie doznał zawału serca. W karetce odzyskał przytomność, a w szpitalu, położonym nieopodal stadionu, był już po kilku minutach.
Tam rozegrał się jednak kolejny dramat. Arbiter doznał następnego zawału, po którym niestety zmarł.
31-latek miał żonę i ośmioletnią córkę. Jego śmierć poruszyła prezydenta kraju, który złożył rodzinie i przyjaciołom zmarłego kondolencje. "Piłka nożna jest w żałobie" - napisał na Twitterze Evo Morales Ayma.
Spotkanie rozgrywano na stadionie Municipal, który leży na wysokości 4090 metrów nad poziomem morza i jest najwyżej położonym tego typu obiektem w Boliwii. Tamtejsze media nie piszą na razie nic, czy Hurtado miał wcześniej problemy z sercem.
Mimo dramatycznych wydarzeń spotkanie dokończono. Gospodarze wygrali 5:0. Wszystkie bramki padły, gdy Hurtado nie było już na stadionie.
Autor: TG / Źródło: AP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama