Rwanda sponsoruje Arsenal. "To coś nieprzyzwoitego"

Naszywka z napisem "Odwiedź Rwandę" zadebiutowała na rękawach koszulek piłkarzy Arsenalu w niedzielę, przy okazji pierwszej kolejki angielskiej ekstraklasy.

Współpraca Rwandy z angielskim klubem ma potrwać trzy lata. Według brytyjskich mediów, Kanonierzy zarobią na niej 30 mln funtów.

"Zdaniem krytyków takie pieniądze powinny być przeznaczone na łagodzenie skrajnego ubóstwa w tym afrykańskim kraju" - pisze CNN.

Bank Światowy wyliczył, że w skrajnym ubóstwie, czyli za mniej niż funt dziennie, żyje 51 proc. mieszkańców Rwandy. - Kiedy miliony mieszkańców Rwandy znajdują się w takiej sytuacji, ta umowa to coś nieprzyzwoitego - oburza się Andrew Bridgen, polityk brytyjskiej Partii Konserwatywnej, którego cytuje serwis.

Tylko w tym roku Wielka Brytania wspomoże Rwandę kwotą 57 mln funtów. Podobne pieniądze Brytyjczycy mają przekazać afrykańskiemu krajowi w 2019 roku.

Oburzeniu dziwi się szefowa Rady Rozwoju Rwandy Clare Akamanzi. - Media spekulują o trzydziestu milionach, ale mogę powiedzieć, że kwota jest niższa - zapewniła.

Dodała, że krytycy współpracy nie zauważają jej zalet. - Trzydzieści pięć milionów ludzi każdego dnia ujrzy koszulkę Arsenalu - przekonywała.

Również minister spraw zagranicznych tego kraju nie rozumie, skąd całe zamieszanie. Pytany o słowa brytyjskiego polityka, tylko skwitował: - To nie ich sprawa. Powtórzę: to nie ich sprawa.

Autor: twis / Źródło: CNN