Jaki. To będzie nowy minister sportu? "Jestem na to gotowy"
Nowy rząd to nowi ministrowie i nowy człowiek na stanowisku szefa polskiego sportu. Kandydatów jak zwykle jest kilku, ale w kuluarach największe szanse daje się jemu, znaczy Jakiemu. Patryk Jaki mocno zaakcentował swoją obecność w polityce. Wygrał na Opolszczyźnie, odnotowując tam najlepszy wynik PiS w historii. Na pytanie, czy przyjąłby tekę ministra, odpowiada bez wahania: - Jestem na to gotowy.
Jaki wymieniany jest jako jeden z kandydatów na ministra nie tylko dlatego, że obecne wybory na Opolszczyźnie wygrał w cuglach. W lipcu na konwencji Zjednoczonej Prawicy przedstawił współtworzony przez niego sportowy program dla nowego rządu, jak sam to ujął w rozmowie ze sport.tvn24.pl
- Jestem jednym z twórców tego programu, dlatego siłą rzeczy nie chciałbym, by ktoś inny ten program realizował. Ja jestem na to gotowy – komunikuje nam szczerze.
Chce realizować swój program
Na razie oczywiście za wcześnie na konkrety, bo rozmowy w sprawie kształtu nowego rządu dopiero ruszają, ale na pytanie, czy przyjąłby propozycję przyszłej premier, Jaki odpowiada twierdząco.
- Oczywiście odpowiem, że tak. Bo, jak mówię, współtworzyłem ten program, więc jest oczywiste, że chciałbym go realizować - tłumaczy poseł.
Jakie są jego najważniejsze cele? - Lista jest długa. Jeśli miałbym wybrać rzecz najważniejszą, to byłaby to reforma lekcji WF-u w szkołach i podejście państwa do dzieci i młodzieży. Okazuje się, że nawet 50 proc. dzieci nie ćwiczy na lekcjach wychowania fizycznego. To powoduje, że sport na poziomie zawodowym i rekreacyjnym w Polsce leży. Wyjątkowo mało osób w stosunku do całej populacji go uprawia. Kontrastuje to z danymi z całej Europy – przyznaje kandydat na szefa sporta.
Jestem jednym z twórców tego programu, dlatego siłą rzeczy nie chciałbym, by ktoś inny ten program realizował. Ja jestem na to gotowy
Patryk Jaki dla sport.tvn24.pl
Inną sprawą, którą należy się zająć - wskazuje w rozmowie ze sport.tvn24.pl Jaki - są zamknięte boiska do gry. - Aktywne wykorzystywanie infrastruktury, która ostatnio powstała, byśmy nie mieli takiej sytuacji jak w Portugalii, gdzie po Euro trzeba burzyć stadiony. Ja też grałem w piłkę, więc te tematy znam - zapewnia poseł.
Pomocnik, kolega Wawrzyniaka
Według tej bardziej znanej część biografii Jakiego, 30-letni obecnie poseł pracował w administracji, prowadził biuro poselskie, a w 2006 roku został najmłodszym w historii Opola radnym.
W tej mniej znanej jest jego piłkarska kariera. Jaki w szkole podstawowej namiętnie grał w piłkę nożną. Futbol trenował przez 10 lat. Został wypatrzony przez poszukiwaczy piłkarskich talentów w Odrze Opole. Szybko trafił do znanej szkółki w Szamotułach, gdzie przez rok stacjonował. Jego współlokatorem w pokoju był nawet obecny reprezentant Polski Jakub Wawrzyniak.
Poseł kariery piłkarskiej nie zrobił, chociaż było blisko. Kiedyś został zaproszony na testy m.in. do mocnej wtedy Amiki Wronki, ale sprawdzianu nie zdał i opolanin z piłką zerwał.
Jaki zawsze grał jako pomocnik.
Silna konkurencja
Oprócz Partyka Jakiego w wyścigu do fotela ministra wymienianych jest jeszcze kilku kandydatów. W tym kontekście najczęściej padają nazwiska Ryszarda Czarneckiego i Roberta Radwańskiego.
Czarnecki to były wiceminister kultury i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. W przeszłości planował ubiegać się o funkcję prezesa PZPN, ale ostatecznie z tego pomysłu zrezygnował. Szefem polskiej piłki został Zbigniew Boniek. Radwański to tata i były trener Agnieszki. Należał do honorowego komitetu poparcia prezydenta Andrzeja Dudy i zastanawiał się nad kandydowaniem z ramienia PiS do Senatu.