Luce Douady nie żyje. Francuska wspinaczka miała 16 lat
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
16/06/2020, 14:31 GMT+2
Francuskie środowisko wspinaczkowe, ale i nie tylko opłakuje tragicznie zmarłą Luce Douady. "Miała zaledwie 16 lat, przed sobą przyszłość" - ubolewa w oświadczeniu krajowa federacja (FFME). "Śmierć młodej nadziei" - napisał z kolei na swojej wtorkowej okładce słynny dziennik "L'Equipe".
Foto: Eurosport
Jak podaje FFME, do wypadku doszło w należącym do Alp Zachodnich masywie Chartreuse niedaleko miejscowości Crolle w południowo-zachodniej Francji.
16-latka znała to miejsce doskonale, mieszkała w pobliżu, wspinała się tam wielokrotnie.
Tym razem miała trenować razem z przyjaciółmi. W niedzielę grupa przemieszczała się między dwoma obszarami wspinaczkowymi. Podążała niebezpieczną, ale oporęczowaną ścieżką.
Jak informuje FFME, Douady nagle poślizgnęła się i spadła na ziemię z wysokości 150 metrów. Zginęła na miejscu.
Czekała na Paryż
Młoda Francuzka uprawiała na co dzień bouldering. Była panującą mistrzynią świata juniorów, miała już za sobą pierwszy start w Pucharze Świata, gdzie rywalizowała z seniorkami.
Bouldering to jedna z trzech konkurencji wspinaczki sportowej, która razem z dwoma innymi (prowadzeniem i wspinaczką na czas) zadebiutuje w Tokio, w formie tak zwanego trójboju.
Organizatorzy kolejnych igrzysk - w Paryżu - chcą, aby już podczas ich imprezy medale przyznawano w każdej dyscyplinie osobno. Stąd ze startem Douady wiązali ogromne nadzieje, nawet na złoto.
"Była bardzo obiecującym sportowcem. Miała zaledwie 16 lat, przed sobą przyszłość. Dziś cała federacja jest w żałobie" - napisano na stronie FFME.
Żal po stracie świetnej zawodniczki wyraziła też Międzynarodowa Federacja Wspinaczki Sportowej, która opisała ją jako "błyskotliwą i niezwykle utalentowaną".
Informacje na temat śmierci Douady umieszczono wśród najważniejszych informacji wtorkowego wydania "L'Equipe". "La Mort d'une jeune espoir", czyli "Śmierć młodej nadziei" - napisano na pierwszej stronie gazety.
Autor: TG/łup / Źródło: eurosport.pl, reuters, lequipe.fr
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama