Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Katherine Diaz nie żyje. Światowa Federacja żegna tragicznie zmarłą surferkę

Emil Riisberg

23/03/2021, 07:34 GMT+1

Świat surfingu opłakuje Katherinę Diaz. "Nigdy cię nie zapomnimy" - napisano na profilu światowej federacji. 22-letnia zawodniczka z Salwadoru zginęła w piątek w trakcie treningu po tym, jak uderzył w nią piorun.

Foto: Eurosport

Diaz szlifowała formę przy plaży w El Tunco, na południe od stolicy kraju San Salvador. Był to kolejny etap przygotowań do majowych zawodów ISA World Surf Games. To właśnie one miały dać wymarzoną kwalifikację olimpijską i bilet na igrzyska w Tokio, gdzie dyscyplina pojawi się po raz pierwszy w historii.

Zginęła na miejscu

Dramat rozegrał się w piątek około godziny 17 czasu lokalnego. Krótko po tym, jak Diaz weszła do wody, uderzył w nią piorun. Mimo że służby ratunkowe pojawiły się szybko, 22-latki nie udało się uratować. Zginęła na miejscu.

Hołd od światowej federacji

"Katherine ucieleśniała radość i energię, które sprawiają, że surfing jest tak drogi nam wszystkim. Świetnie spisywała się na zawodach międzynarodowych, była globalną ambasadorką, która z dumą reprezentowała swój kraj" - napisano w oficjalnym oświadczeniu Międzynarodowego Stowarzyszenia Surfingu.
I dodano: "Przesyłamy najszczersze kondolencje rodzinie Katheriny, surferom z Salwadoru i wszystkim członkom międzynarodowej społeczności, którzy mieli okazję ją poznać. Nigdy cię nie zapomnimy".


"Siostrzyczko, zawsze będziemy cię nosić w sercach. Bóg postanowił cię zabrać, a my już za tobą tęsknimy. Zawsze będziemy cię kochać" - dodał w mediach społecznościowych jej brat Bamba.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, bbc.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama